Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chemik Bydgoszcz - Cerrad Czarni Radom w Plus Lidze. Relacja na żywo [ONLINE, LIVE]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Problem z kolanem Vinhedo okazał się niegroźny i brazylijski rozgrywający poprowadzi grę Chemika przeciwko Czarnym
Problem z kolanem Vinhedo okazał się niegroźny i brazylijski rozgrywający poprowadzi grę Chemika przeciwko Czarnym Tomasz Czachorowski
Kolejne przyspieszenie w Plus Lidze. W środę odbędzie się 6. kolejka. Chemik Bydgoszcz podejmie Cerrad Czarni Radom.

MECZ ONLINE: >> TUTAJ <<

Bydgoski zespół po dobrym początku i dwóch zwycięstwach, w kolejnych trzech meczach ugrał tylko jednego seta. W dwóch meczach Chemika rozbiły ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Warta Zawiercie. Z kolei w ostatnim spotkaniu przeciwko Treflowi Gdańsk liczyliśmy, że chemicy wywalczą przynajmniej punkt, a nawet pokuszą się o wygraną. Niestety, bydgoszczanie po wygraniu pierwszego seta, w trzech kolejnych musieli uznać wyższość rywali i obeszli się smakiem. Żal tym bardziej większy, że przed sezonem toczyli z gdańszczanami zacięte boje i dwa z tych meczów wygrali.

- Byliśmy mocno zawiedzeni po tym meczu - przyznał trener Jakub Bednaruk. - Szczególnie żal trzeciego seta, w którym prowadziliśmy 22:20 i mieliśmy trzy piłki na pojedynczym bloku i nie potrafiliśmy ich skończyć. To był kluczowy moment spotkania. Musimy sobie radzić w takich sytuacjach i je wykorzystywać. Na pewno wpływ na końcowy wynik miała kontuzja Nikoli Kovacevicia. On zapewnia nam swoim doświadczeniem spokój i kończy bardzo trudne akcje. Jestem ciekaw jak grałby Trefl, kiedy był z jego składu wyciągnąć Nikolę Mijailovicia - pyta szkoleniowiec.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

Kovacevic narzeka na kontuzję mięśnia uda. Jak twierdzi Bednaruk to stary uraz, który się teraz odezwał. Wcześniej Serb miał z nim problem podczas treningu. Zawodnik miał już zrobione badanie USG, czeka go jeszcze konsultacja lekarska. Jest mało prawdopodobne, by w środę zagrał.

Na szczęście nic nie dolega Vinhedo. Brazylijski rozgrywający w końcówce niedzielnego meczu praktycznie nie skakał.
- Źle stanął i przyblokowało się mu kolano, ale wszystko jest w porządku - uspokaja trener bydgoskiej drużyny.

Cerrad Czarni to wicelider tabeli. Radomianie na inaugurację przegrali z Jastrzębskim Węglem 3:o, a potem bez straty seta kolejno ograli: Indykpol AZSOlsztyn, Cuprum Lubin, Onico Warszawa i Wartę.

- To bardzo silny zespół - twierdzi Bednaruk. - Trafili z transferami. Mają zbilansowany i równy zespół. Są faworytem, ale my wyjdziemy i będziemy się bić o każdą piłkę. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - dodaje szkoleniowiec.

Liderem radomian jest rosyjski atakujący Maksim Żygałow, który przyszedł z Lokomotiwu Nowosybirsk. To mistrz Europy sprzed roku. Jego transfer do Polski był jednym z hitów. Do Plus Ligi wrócił też słoweński środkowy Alen Pajenk. Nowym graczem radomskiego zespołu jest dobrze znany w Bydgoszczy Michał Ruciak, ale w Cerradzie Czarnych nie jest przyjmującym jak przez całą swoją karierę, ale libero. Czwartym nowym graczem jest szwajcarski rozgrywający Reto Giger, który jest zmiennikiem Słoweńca Dejana Vincicia. Jednym z liderów jest także doświadczony przyjmujący Wojciech Żaliński.

Spotkanie Chemik - Cerrad Czarni w środę. Początek meczu w Hali Łuczniczka przy ul. Toruńskiej o godz. 18. Niestety, meczu nie transmituje żadna stacja telewizyjna.

Dołącz do nas na Facebooku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska