Po 9 meczach bez zwycięstwa w sobotę wygraną 5:3 (1:2) na własnym stadionie z Unią z Janikowa odniosła Unia Solec Kujawski. Mecz był zacięty, a zwycięstwo miejscowych rozstrzygnęło się w 5 ostatnich minutach. Goście prowadzili 2:1, a mimo to podopieczni trenera Dariusza Porbesa zdołali się wspiąć na wyżyny i dzięki konsekwentnej grze wygrali zasłużenie.
Bramki: Marcin Grzelak 2 (8, 71), Adam Wiśniewski 2 (77, 90+3), Szymon Raczyński (85) oraz Brzykcy 2 (45, 70), Jagielski (25).
UNIA S.t: Gajewski - Kubas (ż), Grzelak, Boldt, Frasz, Błaszczak, Wiśniewski, Chachuła (61. Walczak), Murach, Raczyński, Szkaradek (65. Gieruzel).
UNIA J.: Mieczkowski - Brzykcy, Dworacki, Rogalski, Wawrzyniak (88. Gabrych) - Lisiecki (88. Kędziora), Dereżyński - Kaniewski (74. Wieczorek), Hulisz, Jagielski (79. Bachanek) - Klimek.
Sobotni mecz w Bydgoszczy zakończył się wygraną leszczyńskiej Polonii 1:0 (1:0). Spotkanie toczyło się przy optycznej przewadze chemików. Szyki pokrzyżował im w 11. min Łukasz Glapiak, wykorzystując złe ustawienie muru i spóźnioną reakcję Andrzeja Retlewskiego. Później atakowali bydgoszczanie (Kot, Kacprzak, D. Retlewski), ale golkiper przyjezdnych bronił szczęśliwie.
CHEMIK: A. Retlewski - Szeremet, Paczkowski, Bednarek - ż (65. Katerla), Wrzos - Kacprzak (85. Florek), Witucki, Jaworski (ż), Spychała (75. Konecki) - Kot, M. Kacprzak (55. D. Retlewski).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak mieszka Luna. Widok z okna zapiera dech. Podobnie jak to, co jest w salonie
- Małgorzata Kożuchowska odsłania nagie uda w kuszącej pozie. Widać, że się wyluzowała
- Patrzymy na to, co Manowska pokazuje na urlopie. Niektórzy powiedzą, że to wstyd
- Tak Jacek Zieliński zachował się po śmierci Młynarskiego. Pracowali ze sobą latami