Nasz Czytelnik jechał pociągiem relacji Gdynia - Chojnice, miał zamiar przesiąść się do jadącego do Szczecinka. Nie był sam. Jednak podróżni jadący do Człuchowa pobiegli na dworzec autobusowy, a on wraz z pasażerką jadącą do Szczecinka i innym pasażerem z biletem do Człuchowa zostali na lodzie.
Mimo podjętych negocjacji, by pociąg zaczekał na nich w Człuchowie, gdzie dojechaliby taksówką, nic z tego nie wyszło, bo dyspozytorka nie mogła podjąć decyzji, by pociąg czekał na nich od 5 do 10 minut. W tej sytuacji trójka podróżnych musiała skorzystać z taksówek, by dostać się do domu.
Gołuchowski napisał już skargę do Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Gdyni. Oczekuje zwrotu pieniędzy za taksówkę, bo jak twierdzi - na przeprosiny nie ma co liczyć.
- To był wieczór, 18.50 - opowiada "Pomorskiej". - Jest pytanie, czy to jest w ogóle po ludzku, Co się dzieje z PKP, jeżeli zostawia ludzi na stacji?
Podkreśla, że sam pracuje w tej firmie od 35 lat i jeszcze coś takiego go nie spotkało.
Eugeniusz Manikowski z Urzędu Marszałkowskiegu, który odpowiada za przewozy regionalne, powiedział nam, że jeszcze nie wiadomo, w jakim tempie zostanie rozpatrzona skarga.
- Musimy sprawdzić wszystkie okoliczności - zapewnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Lara Gessler udzieliła wywiadu w majtkach! Znów zapomniała spodni? [ZDJĘCIA]
- Tak Węgiel zachowała się po przegranej w "Tańcu"! Jury musiało ją pocieszać
- Pyrkosz nie cierpiał Fitkau-Perepeczko. Cały plan słuchał, jak jej ubliżał
- Projektant załamuje ręce nad Cichopek. Apeluje, by zostawiła modę profesjonalistom