Jak powiedział nam dr Tomasz Winiecki, właściciel Kliniki w Krojantach, o tym, czy dziewczynka będzie mogła uczestniczyć w zabiegach rehabilitacyjnych, zadecyduje czwartkowa konsultacja neurologiczna. I jest pozytywna decyzja.
- Mała zniosła badanie nadzwyczaj dobrze - cieszy się Marek Januszewski, ojciec Faustynki. - Już od poniedziałku mamy wyznaczony termin rehabilitacji.
Historią Faustynki zainteresowali się Holendrzy z Waalwijk, z fundacji Kienkeurig. Odwiedzili rodzinę dziewczynki i obiecali pomoc. Chcą przekazać 500 euro na rehabilitację dziecka, a dr Tomasz Winiecki zapewnił "Pomorską", że także wesprze rodzinę. To jednak nie wystarczy na cały cykl zabiegów, które powinny potrwać do końca roku.
Apelujemy więc do wszystkich ludzi dobrej woli, którzy mogliby dołączyć do grona dobroczyńców, o jakikolwiek datek. Zainteresowanych prosimy o kontakt z naszą redakcją.