Chojnice. Przygotują nas do śmieciowej rewolucji

Jak wyjaśnia Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego w chojnickim ratuszu, najlepiej wstrzymać się jeszcze trochę z zakupami, bo w magistracie szykują się do akcji informacyjnej. Do każdego gospodarstwa domowego ma dotrzeć list burmistrza, zostanie do niego dołączona ulotka, która powinna dostarczyć mieszkańcom wskazówek, jak segregować śmieci, żeby było porządnie. To w najbliższym czasie, a w kwietniu w czasie zebrań osiedlowych jest także przewidziana edukacja na ten temat. Urząd planuje zaprosić na nie specjalistę, który wyjaśni, co warto robić, a czego nie.

- Jeśli ktoś teraz ma pojemnik z Zakładu Oczyszczania Miasta, to właściciel firmy go zabierze, gdy nie on wygra przetarg na wywóz odpadów do Nowego Dworu - informuje Rekowski. - To, ile będziemy mieli pojemników, zależy od tego, czy zdecydujemy się na segregowanie śmieci, czy też nie. A kolorystykę kubłów i ich kubaturę określa regulamin.

W żółtym mają się znaleźć papier, metal i tworzywo, w zielonym - szkło, w brązowym - trawa i liście, w czarnym lub szarym - pozostałości po wysegregowanych surowcach.

Jak dodaje szef wydziału komunalnego, niekoniecznie trzeba się zaopatrzyć w pojemniki, bo alternatywą mogą być worki. Tyle że też kolorowe, odpowiednio do tego, jakie odpady mają się w nich znaleźć.

- Przykry aspekt tej operacji jest taki, że ta rewolucja będzie nas kosztowała - mówi Rekowski. - Niestety, będzie drożej. No i będziemy się musieli nauczyć nowych zachowań.

Podatek śmieciowy będzie w całości przeznaczony na obsługę funkcjonowania nowego systemu zagospodarowania odpadów, w tym nowych obowiązków, które spadły na samorządy.

Przypomnijmy, że to Unia Europejska nałożyła również na Polskę obowiązek recyklingu polowy komunalnych odpadów. Ten wskaźnik ma być osiągnięty do końca 2010 r. Stanie się tak nie tylko dzięki akcjom edukacyjnym, ale też dzięki powstaniu nowoczesnego zakładu w Nowym Dworze.

Co ma być plusem nowych rozwiązań? Samorządowcy wierzą, że nie będzie już dzikich wysypisk śmieci w lasach i na poboczach dróg, że mieszkańcy przestaną spalać plastiki w swoich piecach.

Nieruchomości z Twojego regionu