Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojnice. Ultimatum dla firm, które wywożą śmieci

MARIA EICHLER
Najbardziej oberwał czerski ZUK. Od lewej Ewa Warnke i Zbigniew Nadolski z tej firmy
Najbardziej oberwał czerski ZUK. Od lewej Ewa Warnke i Zbigniew Nadolski z tej firmy Maria Eichler
Samorządowcy są zdenerwowani, bo mieszkańcy to ich obwiniają o śmieciowy bałagan. Wczoraj burmistrz wezwał na dywanik firmy, które wygrały przetargi w mieście. I zagroził zerwaniem umów,

W redakcji urywają się telefony. - Dzwonię ze śródmieścia - mówi chojniczanka. - Przywieźli mi brudny i śmierdzący pojemnik. - Ustawodawca kompletnie nie przemyślał tego - komentuje Jacek Studziński. - Jak tak dalej będzie, to grozi nam epidemia. Śmieci nie mogą się wysypywać na ulice, powinny być natychmiast odbierane. Nie mam pretensji do firm, że się nie wyrobiły, to samorząd dał ciała, bo przetarg był za późno.

Studziński dodaje, że należałoby brać przykład z Niemiec, gdzie opakowania są z reguły zwrotne, a u nas tylko nikła ich część. Inny z naszych czytelników zgłasza, że do tej pory nie dostał pojemnika, a po interwencji w ratuszu ktoś podrzucił mu worki na posesję, mimo że nie zgłaszał chęci segregacji. - A w ratuszu dyrektor wydziału komunalnego nie potrafi mi powiedzieć, kiedy dostanę pojemnik i gdzie mam kłaść worki, gdy się zapełnią - oburza się. - Deklarację złożyłem w terminie, a do tej pory nie dostałem kwitu o podatku. To też zdaniem ratuszowego urzędnika nie jest powód do zmartwienia, bo jest sezon urlopowy i wiele osób nie dostało. Dla mnie to skrajna niekompetencja, żeby tak to tłumaczyć.

Wczoraj na spotkaniu w ratuszu

musiało być gorąco, bo takie głosy docierają i tu.
- Chcemy od was konkretnych odpowiedzi, kiedy będą pojemniki - mówił do przedstawicieli firm burmistrz Arseniusz Finster. - Jeśli to wszystko nie zagra, rozwiążemy z wami umowę.

Andrzej Pestka, właściciel ZOM w Klawkowie tłumaczył, że część mieszkańców w deklaracjach powypisywała cuda. - Jak są w domu dwie osoby, to na co im pojemnik 360 litrów - mówił. - Tak nie można. Trzeba to jakoś zweryfikować. Więc nie wszędzie jeszcze takie pojemniki są.

Burmistrz podkreślił, że firmy powinny tak dostosować swoje harmonogramy wywozu, by śmieci się nie przesypywały. Albo zwiększyć częstotliwość wywozu, by uniknąć takich sytuacji. Gromy spadły na czerski Zakład Usług Komunalnych, bo były przypadki zostawiania worków leżących przy pojemniku albo żądania 5 zł za ich zabranie. Radni skarżyli się na ordynarne zachowanie obsługi śmieciarek. Dyrektor wydziału komunalnego Jarosław Rekowski ubolewał, że z Sitą nie ma kompletnie kontaktu i że niezbędne jest gorące łącze oraz osoba wyznaczona do rozmów.
Andrzej Pestka zapewnił, że prawie wszędzie pojemniki już ma, ZUK dostarczy je do końca tygodnia, a Sita poprosiła o termin, do którego ma to zrobić, bo czeka na pojemniki do szkła. Nie było odpowiedzi na pytanie, kiedy firmy będą dezynfekować pojemniki.

Co ważne, ponieważ mieszkańcom bloków praktycznie uniemożliwiono segregację odpadów, miasto chce wziąć na siebie ciężar powrotu do dobrych praktyk. - Wydzierżawimy pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów - zapewnia burmistrz Arseniusz Finster. - Ten system zabija segregację, a są jednak ludzie na osiedlach, którzy chcieliby nadal to robić. Zapłacimy za wywóz dodatkowych odpadów.


Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska