Taką wiadomość otrzymali wczoraj wieczorem. Nie wiedzą, dlaczego spotkanie na boisku Chojniczanki zostało odwołane. - Nie mamy też pojęcia, kiedy zostanie wyznaczony nowy termin - mówi 'Pomorskiej" Wojciech Libera, jeden z chojnickich oldbojów.
Żadnego komentarza nie mają też parlamentarzyści Platformy. - Wiemy tylko tyle, że meczu nie będzie - rozkłada ręce Leszek Redzimski, poseł PO.
Szkoda, bo chojniczanie ostrzyli sobie zęby, żeby przełamać złą passę i wreszcie wygrać z drużyną Donalda Tuska.