W Chojnicach po ostatnim bardzo nieudanym meczu z Sandecją Nowy Sącz i porażce 1:2 doszło do zmiany... trenera. Zarząd klubu, po analizie wyników, podziękował za pracę z drużyną Piotrowi Gruszce.
- Nie była to łatwa decyzja, ale zamierzamy jeszcze powalczyć o premiowane awansem miejsce. Dlatego zdecydowaliśmy się odsunąć od zespołu trenera Gruszkę, któremu dziękujemy za dotychczasową pracę - tłumaczył decyzję klubowych włodarzy Jarosław Klauzo, wiceprezes ds. sportowych.
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
Z wyborem następcy nie zwlekano. Kilka godzin po ogłoszeniu decyzji o zwolnieniu, pojawił się komunikat o zatrudnieniu Artura Derbina, 40-letniego szkoleniowca rodem ze Śląska. Derbin w sezonie 2015/16 zanotował znakomite wyniki w pracy z Zagłębiem Sosnowiec.
-Jestem pozytywnie zaskoczony postawą drużyny - mówił po pierwszym treningu nowy opiekun „Chojny”. - Wszyscy są chętni do pracy, co dobrze rokuje przed sześcioma kolejkami ligowymi, które pozostały do rozegrania. Z ciężkim sercem przyjdzie mi wybrać 18 zawodników na mecz z Górnikiem - dodał.
A ten już dziś o godz. 20.45 na stadionie im. Ernesta Pohla przy ul. Roosevelta. Zabrzanie szanse na awans mają już tylko iluzoryczne. Ale nie znaczy to, że nie będą odbierać punktów najbliższym rywalom. Górnik zajmuje 9. miejsce dokładnie w środku stawki. Jest zespołem własnego boiska (8 wygranych i 3 remisy); u siebie gra ofensywnie i zdobywa dużo bramek.
- Mam pomysł na rozegranie tego spotkania. Podczas środowego treningu zapoznałem piłkarzy. Zobaczymy na ile uda nam się ów plan zrealizować. Czeka nas trudny mecz, mamy szacunek dla rywala, lecz nie powinniśmy tracić pewności siebie - twierdzi nowy trener „Chojny”.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU