Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka Chojnice wygrała w Zdzieszowicach! [szczegóły]

Aleksander Knitter [email protected]
Teraz Chojniczanka rozegra dwa mecze u siebie. Najpierw z Zawiszą, a tydzień później z Olimpią Grudziądz. Na zdjęciu Szymon Gibczyński (z prawej).
Teraz Chojniczanka rozegra dwa mecze u siebie. Najpierw z Zawiszą, a tydzień później z Olimpią Grudziądz. Na zdjęciu Szymon Gibczyński (z prawej). fot. Aleksander Knitter
Chojniczanka wygrała czwarty mecz z rzędu. W Zdzieszowicach o zwycięstwie zadecydowała jedna bramka. Strzelił ją Tomasz Pestka.

Ruch Zdzieszowice - Chojniczanka Chojnice 0:1 (0:0)

Bramka: Tomasz Pestka (85).
CHOJNICZANKA: Baran - Lenart, Jakosz, Sierant, Mikołajczyk (60. Trzebiński) - Noga (80. Trojanowski), Ziemak, Pach (65. Atanacković), Pestka - Rusinek , Kwietniewski (55. Gibczyński).
Widzów: 1000. Sędziował: Tomasz Zieliński (Konin). Żółte kartki: Mikołajczyk, Sierant, Kwietniewski, Atanacković, Baran (Chojniczanka).
Zapis relacji na żywo TUTAJ

Mecz Ruchu z Chojniczanką nie był porywającym widowiskiem. Od finezji więcej było walki o piłkę. Pierwsze minuty należały zdecydowanie do gospodarzy, którzy chcieli podtrzymać dobrą passę i po wygranej w środę w Pucharze Polski z GKS Katowice, zamierzali pokonać też Chojniczankę.

Już w 2 min. Ruch mógł prowadzić, ale Leszek Nowosielski nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Później gospodarze nadal mieli przewagę, ale Chojniczanka przetrwała napór. Chojniczanie groźnie zaatakowali dopiero w 25 min., ale strzał Krzysztofa Rusinka minął bramkę. W ostatnim kwadransie mecz się trochę ożywił, ze strony Chojniczanki groźnie strzelali Paweł Noga i Rusinek, ale piłka po ich strzałach do siatki nie wpadła.

W drugiej połowie mecz niewiele się zmienił. Gra toczyła się głównie w środku pola, a akcji podbramkowych było mało. Jedną z lepszych w 48 min. zmarnowali Sławomir Pach i Tomasz Pestka, którzy po dwójkowej akcji nie zdołali oddać celnego strzału w światło bramki. Chojniczanie chcieli wywieźć ze Zdzieszowic dobry wynik, walczyli zawzięcie, czego efektem było pięć żółtych kartek. W 78 min. blisko pokonania bramkarza gospodarzy był Szymon Gibczyński, ale po podaniu Pestki, minimalnie spudłował.

W końcówce meczu piłkarze Chojniczanki udowodnili, że zawsze grają do końca i upór się opłacił. W 85 min. rezerwowy Aleksandar Atanacković podał do Tomasza Pestki, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam i trafił do siatki, zapewniając wiceliderowi trzy punkty.

Po golu Ruch już się nie podniósł i chojniczanie wracali do domu szczęśliwi i bogatsi o kolejne oczka. Teraz przed drużyną Grzegorza Kapicy dwa ciekawe i bardzo trudne mecze u siebie. Najpierw z bydgoskim Zawiszą, a tydzień później spotkanie na szczycie z Olimpią Grudziądz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska