Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka ma patent na Chrobrego. W niedzielę wygrała w Głogowie trzeci raz

Tomasz Malinowski
Znaczy kapitan! Paweł Zawistowski w Głogowie organizował grę kolegów i skwapliwie skorzystał z okazji bramkowej.
Znaczy kapitan! Paweł Zawistowski w Głogowie organizował grę kolegów i skwapliwie skorzystał z okazji bramkowej. Monika Smól
W siódmym wyjazdowym meczu Chojniczanka w Głogowie odniosła trzecie zwycięstwo. I natychmiast awansowała o kilka miejsc w tabeli.

Chrobry Głogów - Chojniczanka 0:1 (0:1)

Bramka: Paweł Zawistowski (11).
CHROBRY: Janicki-Ziemniak (74. Sędziak), Byrtek, Bogusławski, Samiec-Kościelniak (46. Bednarski), Hałambiec (57. Gąsior), Drewniak - Szczepaniak - Hudyma, Górski.
CHOJNICZANKA: Podleśny-Kosakiewicz, Biernat, Kieruzel, Pietruszka - Zawistowski, Bartoszewicz - Rogalski, Czerwiński (63. Mrozik), Niedziela (84. Grischok) - Mikołajczak (90. Rybski).
Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

- Zagraliśmy nareszcie na „zero z tyłu”, mądrze i uważnie w defensywie - nie krył radości po końcowym gwizdku trener gości Mariusz Pawlak.

Opiekun „Chojny”, pomny doświadczenia z pucharowego meczu z Bełchatowem i faktu, że jego kluczowi zawodnicy „mieli w nogach” 120 minut gry, a wcześniej trzy spotkania w ciągu tygodnia, dokonał wielu zmian. Między słupki wrócił Damian Podleśny, na bokach obrony w miejsce Tomasza i Wojciecha Lisowskich (pauzującego za kartki) wystąpili Łukasz Kosakiewicz i Przemysław Pietruszka. Na ławce zasiedli Rafał Grzelak, Kuba Mrozik i Andrzej Rybski, a w wyjściowej jedenastce znaleźli się: Radosław Bartoszewicz, Przemysław Czerwiński, Maciej Rogalski i Tomasz Mikołajczak. Szkoleniowiec „Chojny”, w istotnej części pomysłu na to spotkanie, postanowił położyć nacisk na zagęszczenie środka pola.

Drużyna Chrobrego swojej szansy upatrywała właśnie w... zmęczeniu gości. Można było przypuszczać, że z pierwszym gwizdkiem ruszy do zdecydowanego natarcia. Ale boiskowe realia pokazały co innego. Zawodnicy z Chojnic starali się długo utrzymywać piłkę daleko od własnego pola karnego. Gdy już Chrobry zbliżył się w jego okolice, pewnie interweniowali obrońcy.

W 11. min. podopieczni Mariusza Pawlaka przyczaili się. Z prawej strony trony dośrodkowywał Rogalski. Piłkę przyjął kapitan zespołu Paweł Zawistowski i precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku otworzył wynik.

Po straconej bramce zespół trenera Ireneusza Mamrota starał się przejąć inicjatywę. W grze kombinacyjnej gospodarzom nie wiodło się jednak. Zaczęli szukać swojej szansy w strzałach z dystansu. Ale dwa uderzenia Szymona Drewniaka oraz Krzysztofa Ziemniaka były niecelne. Widać było jednak, że drużyna pomarańczowo-czarnych wyraźnie się rozkręca. Na szczęście, przed przerwą jedyną zdobyczą miejscowych były rzuty rożne (6).

Niewykorzystane sytuacje się mszczą? Przed wyjściem na drugą połowę zastanawialiśmy się, co zadysponuje trener Pawlak? Już pierwsze minuty pokazały, że przyjezdni pozwolą rywalom na prowadzenie gry. Sami ustawią „zasieki” we własnej połowie i będą szukać kolejnej bramki po jakimś kontrataku. I takowy miał miejsce w 71. min. Damian Byrtek faulował Mikołajczka i sędzia Krztoń natychmiast wskazał na punkt 11 metrów. Niestety, Maciej Rogalski strzelił lekko i na tyle sygnalizowanie, że bramkarz Chrobrego odbił piłkę nogami.

Gospodarze „dostali wiatr w żagle”. Trener wycofał obrońcę i wprowadził na plac napastnika Damiana Sędziaka. Chojniczan czekała znów nerwowa końcówka. Ale drużyna z Chojnic stanęła na wysokości zadania; kilkoma świetnymi interwencjami popisał się Podleśny, a defensorzy skutecznie zatrzymywali dośrodkowania z bocznych sektorów.

I choć sędzia doliczył aż 6 minut, tym razem nie sprawdziło się powiedzenie o niewykorzystanych okazjach.

- Szkoda tej i jeszcze dwóch okazji (Mikołajczak i Rogalski), bo nasz bilans bramkowy jest nadal ujemny - dodał trener Chojniczanaki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska