Chojniczance już "nie grozi" awans. W najbliższych dwóch meczach może powalczyć o możliwie najwyższą pozycję w ligowej hierarchii i szacunek kibiców. W potyczkach z najbliższymi rywalami nie powinna piłkarzom towarzyszyć jakakolwiek presja, dlatego mogą pokazać ciekawą i skuteczną piłkę.
Piłkarze z Chojnic sezon 2011/12 na własnym stadionie rozpoczynali od meczu z Ruchem. Było to spotkanie w ramach rundy przedwstępnej Pucharu Polski. Gospodarze przegrali wówczas 2:3. Potem doszło do starcia ligowego i żółto-krwiści wywieźli ze Zdzieszowic satysfakcjonujący remis 2:2. Dziś pora na rewanż i pożegnanie ze swoimi fanami. Na dwie kolejki przed finałem rozgrywek zespoły sąsiadują w tabeli z identycznym dorobkiem 48 pkt.
Chojniczanka staje przed szansą zakończenia rozgrywek na lepszym miejscu niż poprzednim debiutanckim sezonie. Ale potrzebuje do tego wygranych. Poza tym warto, aby podopieczni Mirosława Hajdo zachowali miano najskuteczniej grającego zespołu. Rywalom strzelili dotychczas 57 goli, ale "po piętach" depcze już im Miedź Legnica, jedną nogą pierwszoligowiec. Jeżeli gospodarze włożą dziś w grę serce i rozum, to można spodziewać się interesujących zawodów. "Zdzichy" grają bowiem futbol otwarty, bez jakiegokolwiek kunktatorstwa w każdym meczu szukają kompletu punktów.
Czytaj e-wydanie »