Trudno precyzyjnie odpowiedzieć, ile osób każdego daje się okraść na targowisku? Niektórzy zniknięcie portfela zauważają dopiero w domu. Jeżeli byli w różnych miejscach, nie mogą być pewni czy zostali okradzeni, czy może stracili pieniądze i dokumenty przez roztargnienie.
Z policyjnych raportów wynika, że kieszonkowcy najczęściej dają o sobie znać w piątki i soboty, wtedy gdy panuje największy tłok między straganami. Wielu skupionych na tym, żeby nie zapomnieć o niczym z długiej listy zakupów, nie myśli o sakiewce wystającej z kieszeni lub torby. Właśnie na takie osoby czyhają rabusie.
Patrole wystraszą
Ostatni przypadek kradzieży odnotowano na początku marca. Oprócz pieniędzy i dokumentów, kobieta straciła także kilka kart bankomatowych. - Mamy nadzieję, że systematycznie pojawiające się, o różnych porach, patrole policji wystraszą złodziei - uważa Marek Rydzewski, rzecznik prasowy KPP w Świeciu.
Ale jest też drugi powód, dla którego funkcjonariusze uważnie przyglądają się stoiskom, szczególnie tym z odzieżą i kosmetykami. Chodzi o produkty z podrobionymi znakami towarowymi np. koszulki z umieszczonym bezpraw- nie logiem adidas czy nike. W takim samym stopniu dotyczy to również, niegdyś tak popularnych, płyt z muzyką, filmami i programami komputerowymi. W ostatnich miesiącach nikogo nie zatrzymano za handel podróbkami.
Tekst i fot.