W gminie Chrostkowo subwencja oświatowa nie wystarcza nawet na wynagrodzenia nauczycieli. Z budżetu gminy idą więc pieniądze na utrzymanie budynków, opał, energię elektryczną. A na przykład w Szkole Podstawowej w Makówcu, do której chodzi 28 dzieci ,do ogrzania jest 1000 metrów kwadratowych powierzchni.
W szkołach na terenie gminy pracuje 67 nauczycieli, a uczy się tylko 380 dzieci. - Gdyby małe placówki zostały zlikwidowane i została ta w Chrostkowie, w klasach nie byłoby więcej niż trzydzieścioro dzieci - mówi wójt Elżbieta Mazanowska.
Radni jednak nie zgodzili się na zamknięcie małych szkół. Wójt będzie jednak w tej sprawie rozmawiać z mieszkańcami. Być może przynajmniej jedna ze szkół zostanie przekazana stowarzyszeniu. Gmina bowiem dokładając do oświaty, nie inwestuje w rozwój - np. w budowę kanalizacji.