Zobacz wideo: Sezon żeglugowy w Bydgoszczy otwarty!
Gorąco zrobiło się nie tylko na dworze, ale także wokół Olimpia Grudziądz SA, gdy okazało się że nie ma chętnych na kupno 100 proc. akcji tej spółki. Miasto bowiem zabezpieczyło finansowanie na pierwsze półrocze, mając nadzieję że powiedzie się przetarg na zbycie akcji Olimpii Grudziądz SA. Tymczasem posypały się same porażki: nie powiodły się dwa przetargi, a na dodatek Olimpia spadła z drugiej do trzeciej ligi.
- Nie mogę się pogodzić z tym, że forma Olimpii od dwóch lat spada w dół. Jeśli klub z tak pięknymi tradycjami spada do trzeciej ligi mając podstawowe narzędzia: finansowanie, które zabezpiecza budżet miasta, to w mojej ocenie drużyna powinna jednak utrzymać choćby status drugoligowy - dzieli się spostrzeżeniami radny Tomasz Smolarek. - Tak się nie stało i nad tym bolejemy. Mleko zostało rozlane, a czas pracuje na niekorzyść piłkarzy Olimpii Grudziądz.
Jak podkreśla radny Smolarek z Koalicji Obywatelskiej, na początku sierpnia ruszają rozgrywki trzecioligowe. - Oczekuję że prezydent, a przede wszystkim zarząd spółki spotka się z radnymi, aby omówić tę sytuację. Potrzebna jest analiza dlaczego drużyna z pierwszej ligi spadła do trzeciej. Spotkanie z radnymi powinno odbyć się jeszcze przed sesją 23 czerwca, gdyż to radni będą podnosić ręce, aby kolejna transza finansowa znalazła się na koncie Olimpii - uważa Tomasz Smolarek. - Musimy jako radni wiedzieć jaki jest cel sportowy i czy będąc w trzeciej lidze można coś zaoszczędzić.
Radny Smolarek:- Olimpia to nie tylko drużyna, ale też kibice i działacze
Tomasz Smolarek także jasno deklaruje, że klub powinien nadal istnieć i być finansowany przez miasto. - Trzeba wykorzystać każdą alternatywę, pomóc zespołowi który znalazł się w dramatycznej sytuacji. Pamiętajmy, że Olimpia to nie tylko drużyna, ale także kibice i działacze - podkreśla radny Koalicji Obywatelskiej.
Pismo w sprawie zwołania pilnego spotkania władz miasta, klubu z radnymi do prezydenta Grudziądza, Tomasz Smolarek złożył 17 czerwca.
Radny KO ocenia: - Regulamin komisji przetargowej był wadliwy
Tomasz Smolarek odniósł się też do procedury przetargowej na zbycie 100 proc. akcji Olimpii Grudziądz SA. Przypomnijmy, że nie doszło do otwarcia kopert podczas pierwszego, wyznaczonego terminu. Powodem było przerwanie posiedzenia komisji przetargowej przez skarbnika, który powołując się na regulamin i zarządzenia prezydenta poinformował, że nie może być obecny podczas tego procesu dziennikarz. Skarbnik Szczechowski podkreślił, że całość procedury jest niejawna. Wyznaczono drugi termin, gdzie i tak okazało się, że nie było żadnych ofert. Radny Szymański z PiS-u i radny Smolarek z KO złożyli pismo z prośbą o wyjaśnienia do prezydenta. Obydwoje uważali, że ta część procedury powinna być jawna. Odpowiedź otrzymał tylko radny Szymański.
- Był to fatalny regulamin. Wadliwy. Służby, które tworzyły ten regulamin mogły to przewidzieć. Powinien być podzielony na część jawną i niejawną. W mojej ocenie nadrzędnym celem jest transparentność. Nie miałem nic do ukrycia, tak samo jak i komisja aby samo samo otwarcie kopert było jawne. Nie ma dla mnie problemu, aby media mogły przyjść i relacjonować tę część - mówi Tomasz Smolarek.
Na pytanie, jak radny Smolarek czuje się, że odpowiedź od prezydenta Glamowskiego otrzymał w tej sprawie tylko radny Szymański, odpowiada: - Co najmniej dziwna sytuacja - kwituje Tomasz Smolarek.
