Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co nam się podoba w Bydgoszczy, a czego nie możemy znieść?

Joanna Pluta
Joanna Pluta
Według jednego z naszych Czytelników most tramwajowy Władysława Jagiełły, a dokładniej jego nowoczesna forma, nie pasuje do zabytkowego budynku przy Dworcowej.
Według jednego z naszych Czytelników most tramwajowy Władysława Jagiełły, a dokładniej jego nowoczesna forma, nie pasuje do zabytkowego budynku przy Dworcowej. Dariusz Bloch
Ile osób, tyle opinii - niektórzy chwalą zmiany, jakie zaszły w Bydgoszczy na przestrzeni lat, inni zwracają uwagę na podstawowe problemy.

W niedawno publikowanych na naszych łamach tekstach na temat tego, co warto by zrobić na rzecz poprawy estetyki miasta i z czym jest u nas w tym temacie najgorzej, prosiliśmy Was o opinie. Te spłynęły do nas licznie i są bardzo zróżnicowane.

- Żadne remonty nawet najpiękniejszych kamienic, żadne łatanie dziur w chodnikach ani obsadzanie skwerów zielenią nic nie dadzą dopóki jako mieszkańcy nie zrozumiemy, że na nas przede wszystkim spoczywa obowiązek dbania o to miasto - mówi pan Henryk, mieszkaniec Śródmieścia. - Dlatego myślę, że rozmowę o poprawie estetyki trzeba zacząć na poziomie najprostszej edukacji: że jak zjesz batonik, to papierek ląduje w śmietniku, że jak wyprowadzasz psa, to jego odchody musisz podnieść i wyrzucić, że jeśli coś zniszczysz, to musisz to naprawić.

- Mnie najbardziej irytuje ta pstrokacizna - mówi z kolei pani Anna, mieszkanka Bartodziejów. - Najgorzej, jeśli coś takiego pojawia się w ścisłym centrum, a pojawia się niestety - przy Dworcowej, na Poznańskiej, przy Śniadeckich. Ale na osiedlach też to powinno inaczej wyglądać. Nie dość, że każdy blok jest w innym kolorze, to do tego jeszcze reklamy, szyldy, wszystko z innej bajki. Szkoda, że się na to pozwala.

- Mnie trudno się przyczepić do obecnego wyglądu Bydgoszczy, bo pamiętam, jak z tym było jeszcze dziesięć, piętnaście lat temu - mówi pan Marek ze Śródmieścia. - Wstyd było zaprosić kogoś znajomego z innego miasta. Teraz, gdy ktoś do mnie przyjeżdża słyszę same zachwyty. Pewnie, że zawsze można coś poprawić. Ja stawiałbym na więcej remontów kamienic, szczególnie tych poza centrum miasta i więcej sztuki ulicznej.

- Mam wrażenie, że Bydgoszczy brakuje konsekwencji - jeśli na lepsze zmienia się jakiś zakątek, to i tak kawałek dalej coś straszy swoim wyglądem - uważa pan Bartłomiej. - Brakuje mi tutaj systematycznego, mądrego działania. Ale zdecydowanie muszę stwierdzić, że z roku na rok jest tutaj coraz przyjemniej.

Ciekawy i obszerny mail przysłał do nas pan Maciej, który co prawda mieszka w Solcu Kujawskim, ale w Bydgoszczy uczył się, studiował i czasem tu bywa.

„Jestem zdania, że w ostatnich latach bydgoski krajobraz został „skrzywdzony” kilkoma inwestycjami i niestety nie da się już tego raczej odwrócić. Inwestycje te mają jedną wspólną cechę - usytuowane są przy Brdzie. Rzeka ta, choć uregulowana na odcinku miejskim, to ma jednak malowniczy przebieg, przy czym rozpatruję tu jej odcinek między mostami kolejowymi koło dworca Bydgoszcz Główna a mostem Pomorskim - pisze do nas i tłumaczy w punktach, o co mu chodzi.

Gdzie ta krzywda w krajobrazie? Więc po kolei. Po pierwsze most tramwajowy na trasie do dworca Bydgoszcz Główna. Nie jestem przeciwko mostom podwieszanym, ale zbyt nowoczesna konstrukcja przy budynku dawnej dyrekcji kolejowej nie była raczej, moim zdaniem, dobrym pomysłem. Druga rzecz to Nordic Haven - niestety Bydgoszcz dołączyła do niechlubnej listy miast, które zezwalają na budowę klockopodobnych wysokich budynków w atrakcyjnych lokalizacjach miejskich. To, że pozwolono w Bydgoszczy zrobić to nad samą Brdą, jest dla mnie dodatkowo zadziwiające i smutne.

River Tower - kolejny klocek nad Brdą, który zdominuje okolicę swoją wysokością i kanciastością. To, że budynek ten widać z ulicy Fordońskiej, Toruńskiej przed Tesco, z ulicy Chopina i wielu innych miejsc w centrum, to jeszcze można by przeboleć. Ale budynek wdziera się swoim ogromem w tereny zielone nad Brdą. Jako rowerzysta amator bardzo lubię w drodze do centrum Bydgoszczy po przejechaniu Mostu Pomorskiego zjechać na bulwar przy Słonecznym Młynie i dalej aż do Starego Rynku jechać nad brzegiem rzeki. Teraz przez większość tej trasy będzie mi towarzyszyła ogromna sylwetka budynku, kłócąca się z moim poczuciem estetyki. Proszę zwrócić uwagę, jak olbrzymi cień na dolinę Brdy będzie rzucał ten budynek. Dodatkowo wokół będą musiały powstać parkingi i drogi dojazdowe, czyli kolejne zabetonowanie terenów zielonych.

Po czwarte Trasa Uniwersytecka - minęło trochę czasu od budowy tego obiektu, niegrzeszącego urodą, o braku chodników i ścieżki rowerowej nie wspominając. Ale w przypadku tego mostu, to jak czytałem kilka opinii - niewłaściwie dobrano kolory. Tak więc teoretycznie jest tu jakaś szansa na poprawę estetyki, pytanie czy komuś na tym zależy?

No właśnie - czy komuś zależy na tym, by chronić dolinę Brdy na wspomnianym przeze mnie odcinku przed estetycznym gwałtem, przed kolejnymi inwestycjami typu Nordic Haven i River Tower? Nie chcę, żeby Pani Redaktor pomyślała, że jestem przeciwnikiem wysokich budynków bo tak nie jest. Ale te wysokie budynki nad Brdą nie służą tak na prawdę nikomu, poza developerami oraz garstką osób, które stać będzie na zakup tam mieszkań. Tyle energii miasto wkłada, żeby rewitalizować Wyspę Młyńską, ale zdaje się nie doceniać wielkiego skarbu jaki ma w postaci terenów zielonych i bulwarów nad Brdą. Zabudowanie ich kolejnymi wysokościami nie zrobi z Bydgoszczy Manhattanu".

Wideo: Info z Polski - 22.02.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska