17 proc. ankietowanych nie wierzy w epidemię koronawirusa i jest zdania, że to tylko wymysł polityków, mediów i firm farmaceutycznych- wynika z badania przeprowadzonego dla serwisu ciekaweliczby.pl na panelu Ariadna. Z kolei 7 proc. twierdzi, że epidemia nie jest żadnym zagrożeniem dla ludzi. Prawie połowa Polaków uważa, że epidemia koronawirusa jest bardzo poważnym zagrożeniem dla ludzi, a niemal co trzecia osoba twierdzi, że koronawirus "stanowi umiarkowane zagrożenie".
- Amazon, Aliexpress czy Allegro notują rekordowe obroty. Co dalej czeka handel?
- Mniej jeździsz, zapłacisz niższe OC. Co na to polscy kierowcy?
- Zmiany w dowodach osobistych od 2021 roku
- Bank ostrzega przed oszustami. Z kont mogą znikać pieniądze
- Minister zdrowia: Na wiosnę będziemy mieć szczepionkę. Jej cena wyniesie około 2 euro
- Maseczki w szkołach będa obowiązkowe? Nowe wytyczne MEN
- Badanie pokazuje, jak dużo osób w Polsce wierzy w teorie spiskowe. Bardzo niepokojąca jest beztroska młodego pokolenia, które w największym stopniu nie wierzy w istnienie koronawirusa, nie boi się go i nie przestrzega obowiązku noszenia maseczek. Młodzi są mniej narażeni na dotkliwe skutki zakażenia koronawirusem, ale absolutnie nie może ich to zwalniać z odpowiedzialności za zdrowie i życie starszych ludzi, w tym swoich najbliższych- mówi Alicja Defratyka, autorka projektu ciekaweliczby.pl
Ponadto jak wynika z badania, najwięcej osób uważających, że epidemia koronawirusa jest bardzo poważnym zagrożeniem dla ludzi jest wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej (60 proc.). Niewiele mniej jest takich osób wśród wyborców Lewicy (57 proc.) oraz Prawa i Sprawiedliwości (54 proc.). Na przeciwnym biegunie znajdują się wyborcy Konfederacji. Wśród nich zaledwie 17 proc. uważa, że pandemia jest bardzo poważnym zagrożeniem dla ludzi, a łącznie prawie połowa wyborców tej partii twierdzi, że epidemia nie jest zagrożeniem dla ludzi (24 proc.) lub że nie ma jej wcale (21 proc.).
Niemal połowa zwolenników Konfederacji w ogóle nie boi się zakażenia koronawirusem, podczas gdy w pozostałych elektoratach takich „odważnych” jest od kilku do kilkunastu procent (KO – 9 proc., PiS – 14 proc., Lewica – 18 proc.).
Ze względu na wiek, wśród osób z najstarszej grupy wiekowej, czyli 55 plus, dominuje pogląd, że epidemia jest bardzo poważnym zagrożeniem dla ludzi. Wśród osób z najmłodszej grupy wiekowej 18-24 lata, uważa tak zaledwie 23 proc., a prawie co trzeci twierdzi, że epidemia nie istnieje. Pogląd ten podziela również prawie co trzecia osoba w wieku 25-34 lata. 21 proc. dorosłych Polaków w ogóle nie boi się zakażenia koronawirusem. Z kolei prawie połowa boi się trochę, a 31 proc. - bardzo.
- Amazon, Aliexpress czy Allegro notują rekordowe obroty. Co dalej czeka handel?
- Mniej jeździsz, zapłacisz niższe OC. Co na to polscy kierowcy?
- Zmiany w dowodach osobistych od 2021 roku
- Bank ostrzega przed oszustami. Z kont mogą znikać pieniądze
- Minister zdrowia: Na wiosnę będziemy mieć szczepionkę. Jej cena wyniesie około 2 euro
- Maseczki w szkołach będa obowiązkowe? Nowe wytyczne MEN
W badaniu pytano także o noszenie maseczek w sklepach i środkach komunikacji publicznej (pociągach, autobusach, tramwajach). Zdecydowana większość osób (82 proc.) twierdzi, że zawsze zakłada maseczki w takich sytuacjach, a kolejne 13 proc., że czasem je zakłada, a czasem nie. Natomiast 5 proc. badanych oświadczyło, że nigdy nie zakłada maseczki.
Osoby, które nigdy nie zakładają maseczki w sklepach i środkach komunikacji publicznej, jako najczęstszy powód takiego postępowania wskazywały, że nie wierzą w epidemię koronawirusa. Na drugim miejscu znalazło się przekonanie, że nie są chorzy, więc nikogo nie zarażą. Jednak od soboty cały kraj znajdzie się w "strefie żółtej", co znaczy, że maseczki będa obowiązkowe dla wszystkich.
