https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Co tam BOR! Do prezydenta każdy może sobie podejść

Łukasz Ernestowicz
Prezydent Bronisław Komorowski w otoczeniu ochroniarzy
Prezydent Bronisław Komorowski w otoczeniu ochroniarzy Piotr Bilski
- Moglibyśmy wnieść tu dosłownie wszystko. Nie tylko kurze jaja! - żartowali rowerzyści, którzy, delikatnie mówiąc, słabo zostali sprawdzeni przed wczorajszym spotkaniem z prezydentem Komorowskim.

Ufffffffffffffff - odetchnął z ulgą jeden z funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, kiedy Bronisław Komorowski wsiadł do opancerzonej limuzyny i odjechał z Błoni Nadwiślańskich, kończąc wczoraj swoją wizytę w Grudziądzu.

"Borowikom" zrobiło się naprawdę gorąco, bo chwilę wcześniej prezydent spontanicznie rozmawiał z rozgoryczonymi rolnikami. Gospodarze, korzystając z jego przyjazdu, ściśle obstąpili Komorowskiego i przedstawiali swoje problemy. Rozwiesili transparent "Samoobrony", zablokowali dojście do konwoju prezydenckich pojazdów i ciągnęli za język głowę państwa najdłużej jak tylko mogli.

A funkcjonariusze BOR-u wymieniali nerwowo spojrzenia, co chwilę konsultowali się przez radio. Wyglądali raczej na lekko poirytowanych. Nic dziwnego. Bo mając w pamięci incydent z jajkiem na Ukrainie i biorąc pod uwagę to, że rolnicy takiej "broni" mają pod dostatkiem, zagrożenie było realne.

Czytaj: Rowerem przejedziemy 1500 kilometrów. Prezydent Komorowski chce oddać wały rowerzystom [wideo]

Ochrona prezydenta - właściwie podczas całej wizyty - nie wyglądała najlepiej. Zauważyli to sami mieszkańcy. - Spodziewaliśmy się bardziej skrupulatnego przeszukania - żartowali rowerzyści, którzy podobnie jak rolnicy mieli bardzo bliski kontakt z prezydentem. - Jeśli mamy być szczerzy, to słabo nas sprawdzono. Kazali nam tylko pokazać aparaty fotograficzne. Ale nie zaglądali na przykład... do toreb, które mamy przywieszone do rowerów. Z powodzeniem moglibyśmy tam umieścić niebezpieczne przedmioty. Nie tylko jajka.

Czytaj: Protest w Grudziądzu. Rolnicy: - Nie będziemy polować na prezydenta

Więcej o wizycie prezydenta Bronisława Komorowskiego w regionie w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Zapraszamy również do zakupu e-wydania. Możesz ściągnąć też naszą gazetę na iPada.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Filmar
W dniu 09.08.2013 o 14:35, Gość napisał:

Pisze o wiadrze, ale ty jako jego lokator musisz wiedzieć lepiej.

  Dla niego wiadro to to samo co sedes,bidet lub klozet,w powiewach nawet latryna.Jak Ty wpadniesz to mamy dla Ciebie kaczkę lub basen.

G
Gość
W dniu 09.08.2013 o 14:34, Filmar napisał:

Nie, tylko on nie pierwszy raz chce się pozbyć rodowego nocnika

Pisze o wiadrze, ale ty jako jego lokator musisz wiedzieć lepiej.

F
Filmar
W dniu 09.08.2013 o 14:32, Gość napisał:

Naprawdę mieszkacie razem?

Nie, tylko on nie pierwszy raz chce się pozbyć rodowego nocnika

G
Gość
W dniu 09.08.2013 o 14:28, Filmar napisał:

Chcesz pozbawić się jedynego naczynia jaki posiadasz?

Naprawdę mieszkacie razem?

F
Filmar
W dniu 09.08.2013 o 14:22, zamch po-midorem , sedesem napisał:

"herbowemu" gajowemu moge wręczyc obite wiadro do szczania,do wyprożniania się z bigosu i konkursu" palem".bez bulu .

Chcesz pozbawić się jedynego naczynia jaki posiadasz?

z
zamch po-midorem , sedesem

"herbowemu" gajowemu moge wręczyc obite wiadro do szczania,do wyprożniania się z bigosu i konkursu" palem".bez bulu .

g
gość

W Polsce na szczęście na Prezydenta wybiera się osoby niekonfliktowe i raczej wzbudzające sympatię niż antypatię....

 

A Ukraina.....No cóż to był jakis chory Nacjonalista zapewne wnuczek tych spod Wołynia którzy tak "odważnie rozprawili sie" z dziecmi i kobietami i którym nic nie mozna powiedzieć - bo sie Obrażą !!!!

G
Gość
W dniu 08.08.2013 o 17:44, Gość napisał:

A co prezydent złego zrobił na Ukrainie, chyba tylko tyle, że tam był. Ukraiński młodzian też nie chciał mu zrobić krzywdy, przekazał tylko swoje zdanie  za pomocą symbolu - jajka.

A co złego zrobili pod Smoleńskiem pasażerowie TU154M w kwietniu 2010 roku? A ile było nagród i awansów...

G
Gość
W dniu 08.08.2013 o 10:04, Gość napisał:

BOR wie, że tylko za błędy i uchybienia może liczyć na awanse i nagrody. Jak za Smoleńsk.

A co prezydent złego zrobił na Ukrainie, chyba tylko tyle, że tam był. Ukraiński młodzian też nie chciał mu zrobić krzywdy, przekazał tylko swoje zdanie  za pomocą symbolu - jajka.

G
Gość

Tylko debil lub psychopata chciałby zrobić krzywdę  polskiemu prezydentowi. Można nie lubić człowieka ale prezydent - to symbol państwa tak jak flaga państwowa i godło, są one honorem i dumą każdego obywatela Polski, niezależnie od poglądów. Ze strony polskich rolników na pewno nic prezydentowi nie zagraża, śmiało może z nimi rozmawiać nawet bez BORowików.

s
szewska

babsztylu sama jeżdzisz pod prad, nie raz widziałem zadzwonie do nich jak będziesz jechala pod prąd i w dodatku cie nagram, wlepią ci mandat i zamkniesz dziub. 

j
jja

wczoraj od strony bramy wodnej, wejscia pilnowali straznicy miejscy a pan Borowik smacznie sobie spał  w opncerzonym pojezdzie przy bramie wodnej

P
Pamietliwy

Jaki prezydent taka ochrona.

                                                cyt. Bronislaw Komorowski

G
Gość
W dniu 08.08.2013 o 09:16, krysia napisał:

BOR powinien ochronić Prezydenta,ale to nie ich wina że Prezydent tak sie zachowuje ,udaje jaki to on bohater,chce blisko być ludzi a dlatego żeby wyjść z twarzą po incydencie na Ukrainie bo to tak nie wypada,wielka ściema z jego strony.

BOR wie, że tylko za błędy i uchybienia może liczyć na awanse i nagrody. Jak za Smoleńsk.

D
D
Miałem okazje akurat być na wczorajszym spotkaniu w Grudziądzu - BOR był właśnie wyjątkowo ''upierdliwy'' jeśli chodzi o sprawdzanie.. Dodam ze nie pierwszy raz byłem na imprezie ochranianej przez BOR ....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska