Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cuiavia Inowrocław lepsza od Wdy Świecie. Gryf Sicienko wyeliminował Start

(slaw)
Cuiavia Inowrocław lepsza od Wdy Świecie.
Cuiavia Inowrocław lepsza od Wdy Świecie. fot. Aleksander Ryska
Nie będzie podwójnych derbów powiatu świeckiego w półfinale. W środę, trochę na własne życzenie, z rozgrywek wyeliminowani zostali Wda Świecie i Start Pruszcz.

Cuiavia Inowrocław - Wda Świecie

Cuiavia Inowrocław - Wda Świecie 2:2 (1:2), k 4:3

Bramki: Raszka (11), Kretkowski (72) oraz Olszewski (14), Urbański (25).
CUIAVIA: Kowalski - Mazurowski, Kucharski, Raszka, Łukomski (56. Modracki) - Katerla, Żurowski, Maziarz, Hulisz (85. Kruszewski), Rybczyński (56. Plewa) - Klimczewski (56. Kretkowski).
WDA: Skowroński - Szczukowski, Borowy, Urbański, Kiełpiński (60. Cuper) - Brzeziński, Witucki (58. Wenerski/101. Żurek) - Kot, Olszewski, Fredyk (69. Vons) - Podolski.

Obaj trenerzy nie wystawili optymalnych składów. W ekipie gości zabrakło Łukasza Subkowskiego i Barto-sza Czerwińskiego, a Piotr Żurek, Patryk Cuper, Łukasz Wenerski i Ihor Vons pojawili się na boisku w trakcie gry. Szansę debiutu w oficjalnym spotkaniu otrzymali Mateusz Skowroński i Emil Borowy.
Obie drużyny potraktowały mecz bardzo poważnie. Nikt nie chciał odpaść. Pierwsi prowadzenie objęli gospodarze. Cuiavia wykonywała rzut rożny. Świecianie wybili piłkę, ale za krótko. Ponowna wrzutka na długi słupek znalazła adresata, a był nim Adrian Raszka. Były gracz Wdy pokazał, że potrafi strzelać gole głową. Lider III ligi szybko odpowiedział. W 14. min. Paweł Olszewski przelobował golkipera gospodarzy i był remis. W 25. min. Wda zadała drugi cios. Patryk Urbański na raty wykorzystał rzut wolny. Najpierw trafił w mur, ale odzyskał jeszcze piłkę i dopełnił formalności. Do przerwy przyjezdni kontrolowali wydarzenia na boisku.

Na początku 2. połowy świecianie powinni postawić kropkę nad "i“.- Najlepszą okazję miał Patryk Podolski, który nie trafił z pięciu metrów do bramki - mówi trener Wdy Marek Końko. - Normalnie takie sytuacje wykorzystuje. Poza tym gola mógł zdobyć też Mateusz Fredyk.

Trener Cuiavii Piotr Gruszka w 55. min. dokonał potrójnej zmiany. Na boisko weszli trzej podstawowi gracze Mikołaj Plewa, Borys Modracki i Krzysztof Kretkowski. Ten ostatni w 72. min. doprowadził do remisu. Wynik ten już nie zmienił się nawet po dodatkowych 30 minutach dogrywki. Półfinalistę wyłoniły rzuty karne. Te bezbłędnie wykonywali piłkarze z Inowrocławia i to oni awansowali do półfinału. Bohaterem Cuiavii został Maciej Kowalski, który obronił "jedenastki“ Piotra Żurka i Pawła Olszewskiego.

Start Pruszcz Pomorski - Gryf Sicienko 1:2 (0:0)

Bramki: Czarnowski (77) oraz Piasecki (87), Woźniak (89).
START: Góral - Krzyżanowski, Wojasiński, Grobelniak, Nowakowski - Czarnowski, Wiśniewski (72. Nalaskowski) - Kowalski, Rekowski (82. Karpiuk), Kasica - Kwiatkowski (55. Karolak).

Od euforii do smutku. Tak można krótko skomentować mecz w wykonaniu Startu Pruszcz. W 77. min. Daniel Czarnowski wyprowadził gospodarzy na prowadzenie i wydawało się, że nic im złego się nie stanie. Gryf jednak walczył do końca.

- Chyba za szybko uwierzyliśmy w awans - uważa trener Startu Krzysztof Dziuda. - Porażkę biorę na siebie, bo niepotrzebnie chciałem bronić wyniku. Mogłem wprowadzić świeżego napastnika zamiast defensywnego pomocnika. Chociaż w końcówce mieliśmy jeszcze szanse. Przy 1:0 Czarnowski trafił w poprzeczkę. Z kolei przy 1:1 obrońca Gryfa wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Eliasza Kasica. Rywale zaraz wyprowadzili kontrę, którą zakończyli golem.

Awans gościom zapewnił były piłkarz Startu Arkadiusz Woźniak.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska