To na pewno będzie przedstawienie niecodzienne. W Baju Pomorskim już od kilkunastu dni trwają coraz bardziej gorączkowe przygotowania do kwietniowej (8.04) premiery. Zmienia się widownia - przez jej środek biegnie specjalna rampa, będąca przedłużeniem sceny - cyrkowej areny. Akcja sztuki dziejącej się "w Polsce, czyli nigdzie" toczyć się będzie praktycznie w całej teatralnej przestrzeni. Do tego jeszcze na specjalnym podeście znajdzie się miejsce dla przygrywających aktorom muzyków.
Tekst Alfreda Jarry zaadaptował Zbigniew Lisowski, dyrektor Baja. On też reżyseruje spektakl. Przed kilku laty wystawił już "Ubu Króla" w Białymstoku, na scenie tamtejszego Teatru Szkolnego ze studentami szkoły aktorskiej. - Toruńskie przedstawienie będzie inne, na pewno nie jest to proste przeniesienie spektaklu - _zaznacza Lisowski.
Atutem sztuki będzie niewątpliwe muzyka. W części grana "na żywo", w części odtwarzana - skomponowana została przez Piotra Nazaruka, jednego z najbardziej cenionych kompozytorów muzyki teatralnej i filmowej. W toruńskim teatrze Nazaruk "grał" już przez takich tytułach jak "Olbrzym" czy "Po rozum do głowy".
- Będzie to na pewno bardzo widowiskowy spektakl - _zapowiada Lisowski.
Premiera spektaklu ma być jednym z głównych punktów sześćdziesięciolecia Baja Pomorskiego. Patronat prasowy nad jubileuszem sprawuje "Gazeta Pomorska"
W Baju Pomorskim trwają próby przed kwietniową premierą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać