https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czekam na inicjatywę

Tekst i fot. Andrzej Bartniak
Teren lodowiska, które powstało na parkingu hali, został objęty polisą ubezpieczeniową gminy
Teren lodowiska, które powstało na parkingu hali, został objęty polisą ubezpieczeniową gminy
Prośby Czytelników, którzy za pośrednictwem "Pomorskiej" dopominali się o bezpieczne lodowisko, zostały wysłuchane. Wczoraj, w sąsiedztwie hali sportowej, strażacy wylali kilkanaście ton wody, która utworzyła gładką taflę. Od dziś można się ślizgać bez obaw.

Jak długo? Miejmy nadzieję, że przynajmniej tydzień, chociaż niektóre prognozy zapowiadają chłody do 21 stycznia. - Właśnie taka, 16-dniowa prognoza przekonała burmistrza, że warto zbudować sztuczne lodowisko - mówi Waldemar Fura, kierownik Ośrodka Oświaty i Wychowania przy UM w Świeciu, który zaangażował się w to przedsięwzięcie. - Przez najbliższe kilka dni z pewnością nie musimy się martwić o lód. Mróz będzie trzymać. Potem temperatury w ciągu dnia mają się wahać w granicach 0-1 stopnia Celsjusza, a przy założeniu, że w nocy będzie chłodniej, tafla powinna służyć za ślizgawkę przynajmniej dwa tygodnie.
Warto już dziś wyciągnąć z piwnicy łyżwy i udać się na parking przy hali widowiskowo-sportowej. Bo właśnie tam strażacy z OSP "Ratownik" wylali wczoraj blisko 20 tys. litrów wody. Zanim jednak z węża trysnęła woda, należało wyznaczyć obszar lodowiska. W tym przypadku było to o tyle łatwe, że z trzech stron są gotowe ograniczenia w postaci skarpy i płyt betonowych, stanowiących ścianę parkingu. Tak więc potrzebna była tylko jedna banda zapobiegająca wylewaniu się wody. Pierwszy wóz strażacki, z którego wypompowano 6 tys. litrów, przyjechał około godziny 12. Potem podjeżdżały kolejne.

Czekam na inicjatywę

W tym przypadku potrzeba było przede wszystkim dobrej woli, za którą podziękowania należą się wszystkim, którzy zaangażowali się w powstanie lodowiska. Jest pewne, że będzie ono tętnić życiem do późnych godzin wieczornych. Wiele osób od dawna marzyło o tym aby pojeździć na łyżwach bez obawy o własne zdrowie, a nawet życie. W ostatnich latach był z tym jednak problem. Tym razem udało się znaleźć dobre strony mrozu, który co prawda nie ułatwia życia, ale może dostarczyć trochę radości.
Do budowy lodowisk zachęcaliśmy również na wsi. Jaki tam będzie odzew? Pomoc deklaruje wójt Pruszcza. - Jeśli z taką propozycją zwróci się któraś ze szkół, nie powiem "nie" - zapowiada Franciszek Koszowski. - Pomysł musi wyjść od mieszkańców. Jeśli rzeczywiście będą nalegać na budowę, będzie to jakaś gwarancja, że wysiłek nie pójdzie na marne.
Jak mówi wójt, byłoby dobrze, gdyby taką inicjatywę wsparli rodzice. Wspólna praca przy budowie bandy ograniczającej rozlewisko może okazać się świetną imprezą integracyjną.
Dziś pomysł budowy lodowiska ma być rozważony w Zespole Szkół w Warlubiu. - Wydaje mi się, że warto o tym pomyśleć, tym bardziej, że nasza rada rodziców bardzo prężnie działa i gdy padnie hasło - budujemy lodowisko - z pewnością znajdą się chętni do pomocy - zapowiada Piotr Ptach, zastępca dyrektora. - Wiem, że lodowisko w Grudzią-dzu cieszy się dużą popularnością. Sądzę, że gdyby takie powstało w Warlubiu też znajdą się chętni do jazdy na łyżwach.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karolina...
Bardzo sie ciesze ze jest lodowisko. Ale czy ktos pomyslam o tym zeby zrobic zypozyczalnie lyzw? wiekszosc dzieci ich nie. a poza tym ile pieniedzy by mozna bylo zarobic. wtedy napewno wiecej osob by poszlo.. Wiec miasto powinno o tym pomyslec. Zima ma jeszcze trwac wiec to dobry pomysl zeby zrobic wypozyczalnie.
~gość~
Bardzo fajnie, że w końcu pojawiło się w mieście lodowisko. Atrakcja ta powinna być dostępna dla miszkańców już od dawna. Nie długo ferrie zimowe ,rodzice będą mogli być spokojni, że ich dzieci nie będą chodzić w niebezpiczene miejsca by spędzić ten zimowy wolny czas.
g
gosc
W dniu 08.01.2009 o 10:24, xtr napisał:

Dla mnie to bez znaczenia. Litr ma ok 1 kilograma to łatwo przeliczyć.

Ale tu nie chodzi o to, żeby przeliczać, bo nawet nie ma czego (nie jest podana dokładna ilość, bo to nie ma znaczenia). Chodzi o użycie nieprawidłowej jednostki do wyrażenia objętości tej wody. W rozmowie przeciętnie wyedukowanych Kowalskich też nie będzie to miało żadnego znaczenia, ale od dziennikarza chyba można wymagać tak podstawowej wiedzy, prawda? Tym bardziej jeśli pełni on rolę informatora społeczeństwa.
x
xtr
Dla mnie to bez znaczenia. Litr ma ok 1 kilograma to łatwo przeliczyć. Pamiętam za to, że za czasów mojej młodości, gdy jesienią wylewała Wda, tworzyło się w okolicach zamku, na łąkach przy Wdzie piękne lodowisko. Można było aż do samej Wisły na łyżwach dojechać! Pół miasta się schodziło.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska