MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czersk. Kara za poślizg w pracach

Tekst i fot. ANNA KLAMAN
Wczoraj robotnicy "Lemara" jeszcze zabezpieczali budowany obiekt
Wczoraj robotnicy "Lemara" jeszcze zabezpieczali budowany obiekt
Za niedotrzymanie terminu budowy Bramy Kaszubskiego Pierścienia i zerwanie umowy ze swojej winy, "Lemar" zapłaci 10 proc. kary od wartości inwestycji, czyli około 100 tys. zł. Do tego do kasy gminy wpłaci odsetki za kilkanaście dni wcześniejszego poślizgu.

Burmistrz Marek Jankowski stracił cierpliwość i wypowiedział umowę wykonawcy. Rozmowy z właścicielem "Lemara" skończyły się fiaskiem.
Centrum Informacji Turystycznej według pierwotnej umowy miało być gotowe do 15 października. W ratuszu podpisano z wykonawcą aneks i wydłużono termin budowy do końca listopada. Dlaczego? Na początku inwestycji były nieoczekiwane problemy z rozdzieleniem geodezyjnym działek. Wyjaśnianie nieścisłości na mapkach trwało i roboty przerwano.

W grudniu burmistrz Marek Jankowski nie był już jednak tak wyrozumiały. Po zaawansowaniu robót było widać, że wykonawca nie ma szans na oddanie inwestycji choćby do końca roku. Teraz, ze względu na aurę, robót nie można prowadzić.

Stąd po 16 grudnia z ratusza do "Lemara" wysłano oficjalne pismo informujące o zerwaniu umowy. - Firma zgodnie z umową w takiej sytuacji musi ponieść 10 proc. karę - informuje "Pomorską" burmistrz Marek Jankowski. - Dodatkowo za każdy dzień zwłoki od 30 listopada do końca umowy zapłaci odsetki.
Jakie są? O,33 proc. od wartości inwestycji. A ile gmina zapłaci Lemarowi za poniesione nakłady? - Zinwentaryzujemy obiekt, ocenimy, w jakiej części jest gotowy - mówi Jankowski.

Co dalej? P race przy budowie Bramy Kaszubskiego Pierścienia będą mogły być wznowione dopiero w marcu 2011r. Do tego czasu urzędnicy wyłonią nowego wykonawcę.
Burmistrz uprzedza, że zgodnie z prawem "Lemar" będzie miał prawo wystartować w przetargu. Jak tłumaczy się czerski "Lemar". Podaje, że nie wykonał inwestycji w wyznaczonym terminie, bo jesienią został zalany strop. Opady doprowadziły też do zamoknięcie ścian.
Wczoraj na rusztowaniu bramy byli robotnicy "Lemara". Co tam robili? - Nie prowadzili już żadnych prac - odpowiada Jankowski. - Po prostu zabezpieczali obiekt, jest tam jeszcze ich sprzęt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska