Sinice w Jeziorze Rudnickim Wielkim w Grudziądzu. Zakaz kąpieli
Nad Rudnikiem, z powodu sinic zamknięte są plaże miejska i dzika. Za to woda przy plaży GOW "Delfin" jest czysta i nadaje się do kąpieli.
Jak już informowaliśmy, we wtorek zamknięto kąpielisko na plaży miejskiej nad Rudnikiem. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku tablice zakazujące kąpieli ustawili także na plaży "dzikiej", którą administrują. Gęsty zielony kożuch sinic stoi też przy plaży hotelu Rudnik.
Czysta jest woda przy plaży Gminnego Ośrodka Wypoczynkowego Delfin.

- Mieliśmy kontrolę sanepidu. Byli w szoku, że mamy taką czystą wodę. Ale to dzięki temu, że napowietrzamy ją codziennie kilka razy pływając motorówką. Stale monitorujemy stan wody i... na kąpiele zapraszamy do nas - mówi Krzysztof Klucznik, administrator ośrodka Delfin.
Powodem wystąpienia sinic w Rudniku są m.in. wysokie w ostatnim czasie temperatury, które nagrzały wodę jeziora i niewielkie zmieszanie wody.
Sinic w wodzie nie wolno bagatelizować. U osób, które napiły się wody z zakwitem lub pływały w kożuchach glonów, mogą pojawić się takie dolegliwości jak:
- wysypka na skórze,
- swędzenie i łzawienie oczu,
- wymioty,
- biegunka,
- gorączka,
- bóle mięśni i stawów.
- Liczę, że za dwa, trzy dni zakaz kąpieli będzie mógł zostać zdjęty - mówi Izabela Piwowarska, dyrektor MORiW-u.
Kąpieli bez obaw zażywać można także w jeziorze Tarpno.
Zdjęcia z plaż i sinic na jeziorze Rudnik zobacz w naszej galerii:
Czerwona flaga i zakaz kąpieli na plażach w Grudziądzu. Tylk...
