https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Część toruńskich restauratorów zamiast paragonów wydawała klientom tzw. gastrorachunki

komentuje Karina Obara
Karina Obara, autorka komentarza.
Karina Obara, autorka komentarza. Lech Kamiński
Urząd skarbowy ujawnił, że część toruńskich restauratorów zamiast paragonów wydawała klientom tzw. gastrorachunki, wydruki z programu komputerowego, przeznaczonego do wewnętrznych rozliczeń w restauracjach. Tak można nie księgować obrotów i oszczędzić na podatkach.

Kontrole punktów handlowo-usługowych to wynik ogólnopolskiej kampanii Ministerstwa Finansów "Nie bądź jeleń, weź paragon". W Toruniu kontrolerzy wzięli pod lupę aż 1783 punkty: sklepy, restauracje i stragany. Wymierzyli 143 kary na 39 tys. zł.

Łatwo pomylić gastrorachunek z paragonem. Na tym pierwszym jest nazwa firmy, data, danie i jego cena, kwota netto i brutto produktu. Paragon musi zawierać jeszcze: logo fiskalne w kształcie stylizowanych liter "PL" oraz unikatowy numer konkretnej kasy, składający się z ciągu dwóch-trzech liter i ośmiu-dziesięciu cyfr. Brak tych danych oznacza oszustwo.

Restauracja kontra etatowcy
"Logo? W życiu bym się nie zorientował" - wzrusza ramionami kolega, który często bywa w restauracjach. "Ja nawet paragonu nie biorę, nie jestem taki drobiazgowy".

Jednak nie o drobiazgowość tu idzie, ale o zainteresowanie tym, co się dzieje z naszymi pieniędzmi. Wbrew pozorom zaufanie jest dobre, ale kontrola... nie wywołuje wilka pazerności z lasu.

"Obroty na Starówce są tak niskie, że trzeba się jakoś ratować" - ocenia jednak znajomy kelner, gdy pytam go, dlaczego restauratorzy kombinują z paragonami. "Moje napiwki w porównaniu do tych sprzed trzech lat spadły o połowę, a są dni, że klienci w ogóle ich nie dają. Nawet im nie wstyd, że utarło się zostawiać dla kelnera te dziesięć procent wartości dania. Sknery".

Żeby więc kelner nie cwaniaczył, może wróćmy do tradycji napiwku? Z wyraźnym zastrzeżeniem podczas jego wręczania, że winien nam się odwdzięczyć paragonem. Z logo.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jadający często na mieście

A moze własciciele lokali by lepiej płacili kelnerom? To może ci by byli bardziej zadowoleni ze swojej pracy a to może przełożyłoby sie na wyzsze napiwki? Ja daje napiwek jak mi się w lokalu podoba, jedzenie mi smakuje i kelner był miły. Jesli mi cos nie pasi to nie daje. Czy to oznacza że jestem "sknerą"??

b
były

Nie daję żadnych łapówek, zwanych napiwkami!

Kiedyś jako pracownik UM po załatwieniu jednej sprawy powiedziałem w żartach do petenta, że warto pomyśleć o napiwku.

Petent naubliżał mi od złodziei i łapowników a w efekcie miałem sprawę o próbę wyłudzenia (umorzoną) i z roboty mnie wyciepli.

Tym petentem był jeden z kelnerów, dość znany...

a
axa

Żeby dostać napiwek, najpierw trzeba zasłużyć!

x
xxx

Żadna nowowść! Przecież gdzie człowiek nie pójdzie to nie ma pragonów!

 

l
lucky loser

Mafia tzw restauratorów  della Toronto/Wisla. Skarb Państwa stracił miliony. Ani chybi działali w grupie przestępczej, dostaną do 12 lat, może świadkowie koronni w zawiasach.

Dyrektor UKSu, naczelnik USu oraz  agent Tomek  Kordoopel z B. Kujawskiego otrzymają premie.

News jak chyży ruj, tzw pyerd z doopy.

God bless PL.

p
przemo

Starówka upada, miasto upada, czas na zmianę prezydenta i radę miasta!!!

E
Emeryt z ...

Też mi lasek... Sprawdźcie drewienkowych wesołków, a dopiero poznacie skalę jednego oszustwa.

 

 

   

j
jasama

A niby dlaczego się utarło? Czy mi ktoś daje napiwek za prawidłowo wykonany masaż? Nie płaci za usługę i jest ok.Ja dostaję wypłatę i koniec

k
karol

kelnerzy muszą dostawać napiwki? pensji nie mają?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska