To ile dni urlopu wypoczynkowego należy się pracownikowi w danym roku kalendarzowym, zależy od jego stażu pracy. Jest to rocznie:
- 20 dni (jeżeli pracownik jest zatrudniony krócej niż 10 lat) lub
- 26 dni (gdy pracownik jest zatrudniony co najmniej 10 lat).
Co do zasady, zgodnie z art. 161 kodeksu pracy, pracodawca jest obowiązany udzielić urlopu w całości w roku, w którym pracownik nabył do niego prawo. Jeżeli z przyczyn leżących po stronie pracodawcy lub pracownika (np. przesunięcie terminu urlopu, choroba pracownika) pracownik nie wykorzysta całego urlopu do końca roku, z dniem 1 stycznia następnego roku urlop ten stanie się urlopem zaległym.
Należy udzielić go pracownikowi najpóźniej do dnia 30 września roku następnego. Nie dotyczy to 4 dni tzw. urlopu "na żądanie" przysługujących w każdym roku kalendarzowym.
Zatem przykładowo pracownik posiadający zaległy urlop wypoczynkowy z 2019 roku, powinien go wykorzystać najpóźniej do 30 września 2020 roku.
Szef może zmusić pracownika do wybrania zaległego urlopu?
Warto zaznaczyć, że zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego pracodawca ma prawo wysłać pracownika na urlop zaległy nawet bez jego zgody. Jeżeli więc pracownik odmawia udania się na urlop, pracodawca może jednostronnie wyznaczyć termin wykorzystania zaległego urlopu, np. w okresie wakacyjnym. 30 września to ostateczny termin wzięcia zaległego urlopu.
Uwaga! Szef ma obowiązek udzielania pracownikowi urlopu wypoczynkowego w kolejności nabywania przez niego prawa do urlopu. Oznacza to, że w pierwszej kolejności należy udzielić urlopu zaległego, a następnie aktualnego.
