Czy Toruń będzie płacił mniej za energię?

Do Urzędu Miasta Torunia wpłynęły cztery oferty na dostawę prądu do miejskich obiektów - od 1 stycznia do 31 grudnia 2012 r. Najtańszą - 12,25 mln zł - złożył Tauron. Energa Obrót zaproponowała 12,39 mln zł, Enea - 12,58 mln zł, a PGE - 12,65 mln zł. A to oznacza spore oszczędności.

Tegoroczne rachunki magistratu za energię elektryczną wyniosą ok. 13,2 mln zł. Przyszłoroczne mogą być niższe nawet o ,b>7,5 proc. - W najbliższych dniach będziemy weryfikować oferty - mówi Marcin Kowallek, dyrektor miejskiego wydziału gospodarki komunalnej.

Przeczytaj także: Toruń chce płacić mniej za energię. Da się?
Jednym kryterium w tym konkursie jest najniższa cena. Kontrakt ma zostać zawarty pod koniec roku i obejmie dostawy do budynków komunalnych m.in. obiektów urzędu miasta, domów kultury, przedszkoli, żłobków, szkół, Miejskiego Zakładu Komunikacji i Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, przychodni i szpitala miejskiego. Dotyczy on również Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, oświetlenia ulicznego oraz sygnalizacji.

- Od wielu miesięcy utrzymuje się tendencja spadkowa w przypadku opłat za prąd, jakie uiszcza urząd - mówi Kowallek. - Po negocjacjach z Energą rachunki spadły o ok. pół miliona zł. Teraz możemy oszczędzić kolejny milion zł.
Jest szansa, że kolejne 600 tys. zł zostanie w budżecie miasta, które magistrat przeznaczyłby na oświetlenie ulic. Urząd może bowiem mniej wydać na dystrybucję energii.

Zmiana dostawcy jest możliwa dzięki otwarciu rynku energetycznego. O przetargu na dostawę prądu w mieście mówiło się od wielu miesięcy. W tym czasie przeprowadzono inwentaryzację taryf i rachunków, jakie płacą spółki i instytucje. Zatrudniono też energetyka.