Jak poinformował nas wiceburmistrz Żnina Czesław Kośmicki na gruntowne oczyszczenia dna pałuckiej rzeczki trzeba będzie poczekać co najmniej do jesieni. Wczoraj zaś pracownicy Zakładu Robót Publicznych zabezpieczali przyczółki mostów oraz czyścili odpływy kanalizacji burzowej - zapchanej po czwartkowej ulewie. - Wystąpiliśmy do Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Gospodarki Wodnej z wnioskiem o oczyszczenie dna Gąsawki na odcinku od jeziora Czaple do Dużego Jeziora Żnińskiego - dodaje wiceburmistrz Kośmicki. - Zarząd Melioracji odpowiada jednak, że prace rozpoczną się dopiero w chwili otrzymania gwarancji sfinansowania ich przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Pisma w tej sprawie krążą pomiędzy poszczególnymi urzędami, jasnej odpowiedzi jednak wciąż nie ma. Faktem jest jednak, że dno Gąsawki jest już tak pokryte mułem, że jeszcze w tym roku konieczne będzie podjęcie odpowiednich prac.
Czyszczenie Gąsawki?
Marek Bielski

Mieszkańcy Żnina, którzy wczoraj przekraczali mostek na ulicy 700-lecia z dużym zainteresowaniem obserwowali prace w korycie rzeczki Gąsawki. Czyżby rozpoczęło się wreszcie oczyszczanie? - zastanawiało się wielu.