https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czytelniczka: W Czersku nie podlewali zieleńców. Z krzewów przy fontannie już nic nie będzie!

(KL)
Uschnięte krzewy przy czerskiej fontannie
Uschnięte krzewy przy czerskiej fontannie Anna Klaman
Niedaleko czerskiej fontanny można było podziwiać sporej wielkości krzewy. Przez wiele lat były ozdobą placu. Ale uschły. Kto za to odpowiada?

Na uschnięte drzewka zwróciła nam uwagę czerszczanka, która jest z zamiłowania ogrodniczką i nie może patrzeć, jak roślinność marnieje w oczach. Kobieta mówi, że drzewka wcale nie musiały uschnąć. Obwinia urzędników, którzy nie wysyłali pracowników do podlewania. - W tym roku latem w ogóle nie było widać, żeby ktokolwiek podlewał miejską roślinność - mówi. - Wiem, co mówię, bo często jeżdżę do miasta i to o różnej porze dnia. Pamiętam, że w poprzednich latach było widać, jak pracownicy interwencyjni podlewają zieleńce. Ale w tym roku nie. No i niestety mamy teraz tego efekty.

Nasza rozmówczyni zwraca uwagę, że tego roku lato było wyjątkowe upalne i trzeba było sobie zadać duży trud, by podlać spragnione deszczu rośliny. - Te krzewy przy fontannie są w wyjątkowo nasłonecznionym miejscu. Słońce było tu niemal przez cały dzień. Nie mogę więc zrozumieć, dlaczego nikt z ratusza nie pomyślał o tym, że trzeba je podlewać - dodaje.

Przeczytaj również: Mamy kolejną nagrodę za park 1000-lecia w Chojnicach

Burmistrz Czerska Marek Jankowski bagatelizuje problem. Mówi jednak "Pomorskiej", że sprawdzi temat i dodaje, że jego zdaniem większy kłopot był i jest w parku Borowiackim oraz na nowej ul. Jana Pawła II, gdzie były największe straty w roślinności.

Twierdzi przy tym, że drzewka w tych miejscach wcale nie padły przez tegoroczną suszę, ale z winy wandali, którzy celowo zadeptują zieleń.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mieszkaniec

ale przecież skoro to wandale to gdzie ukochana burmistrza straż meijska i monitoring tam też jest. drzewka uschły, nie są polamane, więc to nie wandale, ale brak wody. no chyba że ktoś załatwiał potrzeby fizjologiczne na drzewka - ten burmistrz musi odejść bo coraz więcej rzeczy bagatelizuje....

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska