MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Daria Ch. z Grudziądza oskarżona o poderżnięcie gardła 60-latkowi, wyszła na wolność

(PA)
W Sądzie Rejonowym w Grudziądzu ruszył proces 20-letniej Darii Ch. oskarżonej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 60-letniemu mężczyźnie skutkującego chorobą realnie zagrażającą życiu. Do zdarzenia doszło w święta Bożego Narodzenia w ubiegłym roku. Od tego czasu młoda kobieta przebywała w areszcie. Wczoraj ten środek zapobiegawczy został jej uchylony przez sąd.
W Sądzie Rejonowym w Grudziądzu ruszył proces 20-letniej Darii Ch. oskarżonej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 60-letniemu mężczyźnie skutkującego chorobą realnie zagrażającą życiu. Do zdarzenia doszło w święta Bożego Narodzenia w ubiegłym roku. Od tego czasu młoda kobieta przebywała w areszcie. Wczoraj ten środek zapobiegawczy został jej uchylony przez sąd. materiały policji/archiwum
W Sądzie Rejonowym w Grudziądzu ruszył proces 20-letniej Darii Ch. oskarżonej o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 60-letniemu mężczyźnie skutkującego chorobą realnie zagrażającą życiu. Do zdarzenia doszło w święta Bożego Narodzenia w ubiegłym roku. Sędzia Joanna Sobczak przychyliła się do wniosku Filipa Klonowskiego, adwokata Darii Ch. o uchylenie tymczasowego aresztu. Od teraz grudziądzanka będzie odpowiadała z "wolnej stopy".

Oskarżona skorzystała z prawa do odmowy wyjaśnień w sądzie. Odczytano jej zeznania, które składała po zatrzymaniu przez policję. Co z nich wynika? Daria wraz z grupą młodych osób późnym wieczorem w noc wigilijną spotkała się w okolicach Tarpna. Tutaj młodzi spożywali wspólnie alkohol. Następnie Daria wraz z koleżanką udała się autobusem w kierunku Centrum Grudziądza. Koleżanka wysiadła na Starówce i poszła do domu, a Daria na al. 23 Stycznia. Było około godz. 23.

Z wyjaśnień oskarżonej wynika, że chciała przenocować u koleżanki, ale nie było takiej możliwości.

20-latka sama chodziła po al. 23 Stycznia. Napotkała mężczyznę, który palił papierosa. Zapytała go czy ma jeszcze jednego, bo chce się jej palić. Mężczyzna zaproponował jej, by udali się do jego wujka który mieszka przy ul. Pańskiej. Ten ich nie "ugościł". 60-latek zamówił więc taksówkę i razem z Darią udał się do mieszkania przy ul. Zacisznej.

"Był nachalny. Chciał, żebym dała mu buźki"

- "Opowiadał, że ma kochankę na Strzemięcinie, a żona z Niemiec wraca w pierwsze święto. W telewizji leciały piosenki disco polo. Chciał żebyśmy tańczyli. Zatańczyłam z nim, ale krótko " - wyjaśniała tuż po zatrzymaniu Daria Ch. - "Był nachalny. Chciał żebym dała mu "buźki". Nie chciałam. Łapał mnie za kolano. Odpychałam jego rękę".

Pokrzywdzony według zeznań oskarżonej, kazał się jej rozebrać. Wyzywał ją. - "Chciałam iść do domu, ale on mnie przeprosił za swoje zachowanie" - dodawała 20-latka. - "Po chwili chwycił za nóż. Przyłożył mi go szyi i kazał rozbierać się. Groził. Wyrwałam mu ten nóż, sama raniłam się w rękę. Pocięłam go po twarzy".

Daria Ch. podejrzana o poderżnięcie gardła 59-latkowi trafiła do aresztu [wideo]

Daria nie potrafiła uzasadnić swojego zachowania. Zadzwoniła do mamy. Matka przyjechała na miejsce. W międzyczasie dotarły służby: policja i pogotowie. Pokrzywdzony trafił do szpitala. Przebywał tu kilka dni. Był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Miał m.in. rany cięte brody, szyi, nosa.Przeżył.

Jeszcze na etapie śledztwa, Daria Ch. wnosiła że dobrowolnie podda się karze. Dziś w sądzie podtrzymała te zeznania, ale odmówiła odpowiedzi na pytania.

Matka oskarżonej odmówiła odpowiedzi na pytania

Wczoraj miała zeznawać jako świadek mama Darii Ch. Podobnie jak córka, odmówiła składania zeznań.

Zeznawała natomiast koleżanka oskarżonej, która w feralną noc spotkała się z nią w Tarpnie, po czym rozstały się w autobusie. Daria po całym zdarzeniu do niej wysłała zdjęcia za pomocą telefonu komórkowego z prośbą o pomoc. - Nie wierzyłam, że ona to zrobiła, dlatego nie zareagowałam - mówiła Malwina.

Adwokat Filip Klonowski: - Dlaczego nie wierzyła pani, że Daria mogła to zrobić?

Malwina: - Daria to moja przyjaciółka. Jest miła i kochana. Nigdy nie lubiła się z nikim kłócić. Zawsze wolała załagodzić sytuację.

Adwokat Filip Klonowski: - Dlaczego Daria nie wróciła do domu?

Malwina: - Bała się wracać do domu, bo wiedziała że mama będzie się denerwowała że jest pijana.

Daria Ch. z Grudziądza poderżnęła gardło. Jest akt oskarżenia

Zgodnie z opinią biegłych w czasie popełnienia zarzucanego czynu, 20-latka miała ograniczoną zdolność rozpoznawania swoich czynności oraz kierowania swoim postępowaniem w skutek upojenia alkoholowego. Młoda kobieta miała ok. 1,7 promila.

Sąd: - Nie ma już obaw o matactwo

Na koniec rozprawy, adwokat Filip Klonowski wniósł o uchylenie aresztu tymczasowego dla swojej klientki. - Jest on stosowany już 11 miesięcy i na tym etapie postępowania uważam, że nie ma on już racji bytu, mimo że zarzucany czyn jest zagrożony wysoką karą.

O oddalenie wniosku obrony prosiła prokurator Karolina Neumann: - Wnoszę o oddalenie tego wniosku. Zarzucany czyn jest zagrożony wysokim wymiarem kary. Postępowanie dopiero się rozpoczęło. Do przesłuchania pozostaje jeszcze kilkunastu świadków. Ich zeznania odbiegają od wyjaśnień oskarżonej. Wiele szczegółów w tej sprawie jeszcze zostało nie wyjaśnionych.

Sędzia Sądu Rejonowego w Grudziądzu, Joanna Sobczak podjęła decyzję o uchyleniu tymczasowego aresztu. - Oskarżona złożyła wyjaśnienia i je podtrzymała. Nie zachodzi obawa matactwa.

Jednocześnie sędzia Sobczak, zastosowała wobec Darii Ch. wolnościowe środki zapobiegawcze: - Dozór policyjny trzy razy w tygodniu, zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego na odległość 30 metrów i zakaz opuszczania kraju.

Na to postanowienie przysługuje zażalenie. Czy prokuratura je wniesie. Decyzja wkrótce. Za popełniony czyn grudziądzance grozi od roku do 10 lat pozbawiania wolności.

Imiona pokrzywdzonego i koleżanki Darii, która dziś zeznawała zostały zmienione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska