Za kratkami znaleźli się prezes mistrza kraju Aziz Yildirim, członek zarządu Murat Ozaydinli i jeszcze jeden działacz klubu ze Stambułu. To okazało się zbawienne dla Delecty, która ściągnęła Francuza do Bydgoszczy.
- Polska liga jest nadal interesująca, bardzo mocna, porównywalna z ligą włoską i można tu nieźle zarobić - mówił najlepszy przyjmujący mistrzostw Europy z 2009 roku. - Chce tu grać wielu zawodników, jednak przepisy o trzech obcokrajowcach powodują, że grają tu najlepsi. Bydgoszcz znam, wiem, że to ładne, duże miasto, a rozmowy z klubem były bardzo konkretne. Przepraszam, że dopiero teraz rozpoczynam treningi, ale kontrakt podpisałem kilka dni temu i wcześniej nie było możliwości. Wierzę, że ten sezon będzie dobry dla naszego zespołu.
- To siatkarz z wielkim doświadczeniem, jeden z lepszych w przyjęciu, obronie i zagrywce i profesjonalista - mówi trener Piotr Makowski, który w piątek wieczorem, po przyjeździe siatkarza, zjadł z nim wspólną kolację. - I już wówczas pytał kiedy może zacząć treningi. - Nie chcę dziś, po tym transferze mówić, co osiągniemy z nim w lidze, bo podchodzę do sezonu bardzo spokojnie i chciałbym chłodzić nastroje. Będą grali najlepsi, a to, że mamy czterech obcokrajowców (Antiga, Siltala, Masny, Cerven red.) nie jest problemem. Wypracujemy system w trakcie przygotowań.
Francuz nie będzie się czuł samotny; w PlusLidze gra jeszcze czterech jego rodaków Pierre Pujol (rozgrywający) i Xavier Kapfer (przyjmujący) kieleckim Farcie oraz Antonin Rouzier (najlepiej punktujący ME 2009) i Gauillame Samica w ZAKSIE Kędzierzyn Koźle.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
