Usytuowany naprzeciwko dworca PKP-PKS na Zazamczu pawilon handlowo-usługowy przy ul. Promiennej we Włocławku zmienił się nie do poznania. Obiekt został pomalowany, odnowione zostały rynny, wymienione okna, na piętrze kładzione są płytki. Płytkami są też obkładane fundamenty. Budynek wreszcie wygląda tak, jak powinien. Czy to źle?
Część spółdzielców z zadowoleniem przyjęła zmiany. Ale pojawiły się też opinie, że poprawa estetyki tego obiektu ma związek z tym, iż w tym budynku na piętrze znajduje się kancelaria prawna zięcia Anny Janiak, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej "Zazamcze", który zatrudniony jest w spółdzielni jako radca prawny.
Prezes Anna Janiak zdecydowanie ten zarzut odrzuca i wyjaśnia, że pawilon przy ul. Promiennej jest remontowany jako jeden z ostatnich. Wcześniej remontowany był m. in. pawilon przy ul. Wienieckiej, Hutniczej, Sielskiej. Na przykład w pawilonie przy ul. Wienieckiej zmieniona została balustrada, wykonany został remont dachu, wymieniono okna. Przed budynkiem zbudowano też nowy parking z polbruku.
Jak zapewnia prezes SM "Zazamcze", pawilon przy Promiennej nie był remontowany od 40 lat, czyli od początku, jak został wybudowany. Czas więc, żeby się zmienił. Anna Janiak uważa, że nie ma powodu, by budynek miał wyglądać gorzej niż stojący obok obiekt pod nazwą "Róża Wiatrów" i tłumaczy, że remont w budynku przy Promiennej dotyczył tylko elewacji i powierzchni wspólnych. To, co znajduje się wewnątrz najmowanych lokali jest sprawą użytkowników i wykonywane jest na ich koszt. Dotyczy to także kancelarii prawnej.
Podczas remontu budynku odnowione zostało także pomieszczenie, które wcześniej wynajmowała Miejska Biblioteka Publiczna. - Dlaczego stoi puste? - pytają spółdzielcy. Maria Ochocińska, pełnomocnik prezesa SM "Zazamcze" wyjaśnia, że to pomieszczenie także będzie wynajęte.
