https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego chojniczanie nie grają w Chojniczance?

Aleksander Knitter
Jednym z miejscowych zawodników, którzy nie dostali szansy pogrania w II lidze, jest Damian Trzebiński (przy piłce). W tym sezonie grał głównie w rezerwach w V lidze.
Jednym z miejscowych zawodników, którzy nie dostali szansy pogrania w II lidze, jest Damian Trzebiński (przy piłce). W tym sezonie grał głównie w rezerwach w V lidze.
Kibice, którzy zadzwonili do nas podczas dyżuru o sytuacji w Chojniczance, podpisują się pod tym, że w zespole jest za duża rotacja zawodników. Ci z forum pomorska.pl mają nieco inny pogląd.

Tydzień temu podsumowaliśmy sezon w wykonaniu piłkarzy Chojniczanki, poruszając kilka ważnych aspektów - brak zawodników z regionu w drużynie, nietrafione zimowe transfery oraz zdecydowanie zbyt duża rotacja zawodników.

Dlaczego nie grają?

KOMENTARZ AUTORA:

Wiele wskazuje na to, że znów wielu piłkarzy odejdzie, wielu przyjdzie i że za miesiąc wybiegnie na boisko już inna Chojniczanka. I to bez zawodników z Chojnic i okolic. Niech każdy oceni sam, czy chce co kilka miesięcy oglądać inny zespół, budowany na jedną rundę czy zawodników - nawet z zewnątrz - którzy jednak się tu zadomowią i będą walczyli o dobro Chojniczanki. Ja wolę tę drugą opcję. No i ciekawe, czy w nowej kadrze zostanie choć trzech piłkarzy z regionu. Obawiam się, że nie.

Brak zawodników z regionu w zespole wywołał chyba największą dyskusję. Na naszym forum (www.forum.pomorska.pl) kibic o nicku sprocket napisał: Dlaczego Chojniczanka miałaby być zbudowana na bazie lokalnych zawodników, skoro ich nie wychowano? Lata zaniedbań się kłaniają. Czy Zawisza w I lidze będzie się składał tylko albo głównie z bydgoskich piłkarzy? Czy w Grudziądzu grają tylko grudziądzanie? Czy Muszynianka to tylko siatkarki urodzone w Muszynie i okolicy? Ja chcę dobrej piłki w Chojnicach już teraz, a nie dopiero, gdy się wychowa dobrych młodych zawodników (oby to nastąpiło), chcę dużo strzelonych bramek i dobrego napastnika, który je strzeli. Jeśli nie ma takiego w Chojnicach, to może być skądinąd.

Potwierdza to internauta kuba: Na lokalnych graczach to już w III lidze ciężko zbudować dobry zespół, wszak czołowymi postaciami wtedy byli Filip Marciniak, Sławomir Ziemak, Aleksandar Atanacković i Artur Kowalczyk, z czego żaden z nich nie jest z Chojnic ani z powiatu chojnickiego. Dla niektórych widzę IV liga czy V odpowiadała, bo grali lokalni gracze. Chcemy czołówki II ligi, musimy się z tym pogodzić. Wiadomo, kto by nie chciał, by w Chojniczance grali zawodnicy z regionu, wychowani w klubie, ale niestety, Chojnice to nie Gdańsk, że mamy mnóstwo juniorów i można przeprowadzać selekcję wśród juniorów, z czego najlepsi spokojnie daliby radę w II lidze.

I tu pełna zgoda. Wiadomo bowiem, że nie uda się zbudować drużyny na czołówkę II ligi ze swoich zawodników oraz młodzieżowców - nie ma wątpliwości. Potrzebni nam są zawodnicy z zewnątrz, którzy będą stanowić o sile drużyny. Zgoda. Niech jednak będą to zawodnicy tacy, jak Sławomir Ziemak, którzy pograją trzy sezony albo dłużej i identyfikują się z klubem, a nie podróżnicy, którzy będą tu pół roku i pojadą gdzieś indziej. Po drugie czy trener Grzegorz Kapica, nawet gdy Chojniczanka grała już o pietruszkę nie powinien dać szansy miejscowym zawodnikom? Po co więc są w szerokiej kadrze? Dlaczego nie stanął między słupkami Mateusz Szafrański, skoro było wiadomo, że z Krzysztofem Baranem klub nie chce przedłużyć kontraktu. Czy naprawdę wyróżniający się w juniorach starszych piłkarze (dwóch lub trzech na pewno było), Damian Trzebiński i inni z rezerw nie powinni dostać szansy nawet jako rezerwowi w ostatnich meczach, by się sprawdzić?

Kibice, którzy nie chcieli się przedstawić, a którzy dyskutowali o artykule, podkreślają, że brak juniorów i miejscowych zawodników w drużynie to efekt wieloletnich zaniedbań i słabej postawy trenerów. - Może by się pan zastanowił, dlaczego nie ma juniorów w kadrze. To przecież wina trenerów, że nie potrafili przez ostatnie lata wychować zawodników do Chojniczanki, a teraz wojują z dyrektorem, bo boją się o pracę i o to, że klub chce w ich miejscach ściągną lepszych szkoleniowców.

Potrzebny prawdziwy skaut

Mniej osób wypowiadało się o zimowych transferach, a to one zadecydowały o słabszej wiośnie piłkarzy z Mickiewicza. Kilku zawodnikom podziękowano, przyszło aż ośmiu nowych i nic to nie dało.

Kibic Andrzej podpowiedział, że Chojniczance potrzebny jest skaut, który w weekendy mógłby jeździć po regionie i wyłapywać ciekawych zawodników. - Mamy piłkarzy z zewnątrz - zgoda, bo ich potrzebujemy, bo ze swoich nie damy zbudować silnej drużyny. Skaut mógłby jednak znaleźć ciekawych piłkarzy z regionu, obejrzeć ich i oni mogliby uzupełnić kadrę i być chociaż zmiennikami.

Inny kibic Romuald trochę broni klub. - Przypadkowo byłem na meczu Kaszubi Kościerzyna i widziałem naszych byłych zawodników Falkowskiego i Kowalczyka. Powiem uczciwie, nie nadają się na II ligę, więc niektóre decyzje były na pewno dobre. Pełna zgoda, że wszyscy chcemy, by w Chojniczance grali zawodnicy z regionu, ale nie mamy dobrych trenerów, którzy by ich wyszkolili. Skoro jednak mamy w kadrze Szafrańskiego czy Trzebińskiego to dlaczego trener nie dał im w ogóle szansy na grę? To błąd trenera Kapicy. Przecież kilku dublerów mogłoby pochodzić z regionu. Trenerowi brakuje też trochę podejścia do piłkarzy, bo nie zawsze krzykiem uda się wszystko zrobić. A wiem, co mówię, bo bywam na treningach.

Ostrożnie z zarządem

Ten sam kibic dodaje, że kibice, a głównie media, powinny delikatniej pisać o zarządzie klubu, bo tak dobrze, jak jest teraz, jeszcze nie było. - Powiedzmy sobie uczciwie, że gdyby pan Klauzo zrezygnował z działania w klubie, to wylądujemy w IV lidze, więc troszkę ostrożności w ocenie - dodaje.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

(olo)
Tak, wiem o limitach młodzieżowców, ale to chyba nie był problem, by w polu zagrał jeden młodzieżowiec zamiast K. Barana.
Trzebiński dostał po kilku/kilkunastu tygodniach szansę jedną zagrania w pierwszej drużynie i - zgoda - spalił to wejście, ale trudno wymagać pewności od zawodnika, który przez całą rundę nie grał (tylko w rezerwach).
A błędy, które popełnił Damian Trzebiński zdarzały się i innym naszym zawodnikom i to tym klasowym ;-) (patrz Sławek Ziemak i inni obrońcy). Bo fatalnych kiksów w tej rundzie nie brakowało.
Ale przyjdzie kilku nowych podstawowych zawodników i znów będziemy oglądali inną Chojniczankę.....
G
GOŚĆ
Czytając to wszystko nasuwa się jeden wniosek: SZKOLENIE W CHOJNICACH JEST NA BARDZO NISKIM POZIOMIE. To że nie ma zawodnika z Chojnic który mógłby zagrać w podstawowym składzie świadczy o tym że zarząd, dyrektor sportowy, trener nie ma pojęcia o szkoleniu. SYSTEM POZORNY-bo tak się nazywa system który funkcjonuje w Chojnicach (ale na pocieszenie powiem, że nie tylko w naszym mieście bo w większości miast w Polsce) należałoby zmienić już bardzo dawno. Mamy dużo systemów szkolenia. Tylko jakoś nikt nie chce albo nie wie jak go wprowadzić do Chojnic. Wychwalacie zarząd, trenera seniorów, ... Ale proszę mi powiedzieć co takiego zrobili że zasługują na te wszystkie pochwały z waszych ust? BURMISTRZ DAJE POTĘŻNE PIENIĄDZE, SPONSORZY PRZYNOSZĄ W ZĘBACH DODATKOWĄ KASĘ, RODZICE DZIECIAKÓW DORZUCAJĄ DO WORKA BEZ DNA, A ZARZĄD Z TRENEREM I DYREKTOREM KUPUJĄ ZAWODNIKÓW KTÓRZY SĄ JUŻ WYSZKOLENI (przynajmniej na określonym poziomie) Czy jest jakiś problem wyjść na stadion i rozegrać mecz z wyszkolonymi zawodnikami? Odpowiem na to pytanie sam: JESTEM PRZEKONANY ŻE KAŻDY Z WAS MÓGŁBY USIĄŚĆ NA ŁAWCE ZA LINIĄ BOCZNĄ BOISKA I POKRZYCZEĆ DO SWOICH ZAWODNIKÓW ( niekiedy niewiedząc nawet co) Wiecie po czym poznaje się dobrego trenera? - PO WYSZKOLONYCH WYCHOWANKACH.
b
benji
Panie Aleksandrze, odpowiedz jest prosta dlaczego nie grał Mateusz Szafrański, ponieważ istnieje pewien wymóg naszego kochanego PZPN-u aby w wyjściowej 11 było trzech młodzieżowców (zmieniono ostatnio na dwoch młodzieżowców). Ale bylem na większości meczów JANTARA/ Chojniczanki II i Mateusz był w bardzo słabej formie. A wejście Trzebika w meczu z Miedzią Legnica odpowiedziała na pana następne pytanie "Dlaczego Trzebiński nie dostawał szansy? ". Co prawda miał tylko bodajże 25 minut na pokazanie się ale zagrał beznadziejnie. W Jantarze gra przyzwoicie ale czy wystarczająco na 2 lige? Pozdrawiam
J
Jaca
Kowalczyk sobie poradzi w 2 lidze
j
ja
Albo chcemy mieć 2 ligę, albo przegrywać wszystkie mecze z Chojniczanami w składzie i w końcu spadek do niższej klasy. Wybór należy do Ciebie!!!
K
Kumaty
Prezes zrobił super robotę dla klubu! Ale to CHOJNICKI KLUB I DLA CHOJNICZAN POWINNO BYĆ W NIM MIEJSCE!

Wybrane dla Ciebie

Pociąg z Polski do Chorwacji w wakacje? Tak dojedziesz z Bydgoszczy

NOWE FAKTY
Pociąg z Polski do Chorwacji w wakacje? Tak dojedziesz z Bydgoszczy

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska