https://www.youtube.com/watch?v==5rnCdm5Ep64
Bractwo Rycerskie Komturii Grudziądzkiej powstało pięć lat temu i wzorowało się na podobnej grupie osób, która działa w Chełmnie.
Na pomysł wpadli przy piwku
- Nigdy wcześniej nie pasjonowaliśmy się życiem w średniowieczu. Może trochę się tym interesowaliśmy - mówi Michał Nowakowski, szef bractwa. - No i kiedyś, siedząc przy piwku wpadliśmy na pomysł, żeby założyć takie bractwo w naszym mieście.
Dziś grupa liczy 17 członków - kobiet i mężczyzn.
- Mamy swoją hierarchę. Na czele bractwa stoją: komtur, marszałek i szafarz - mówi Michał. - Niżej są chorążowie oraz bracia i siostry. A najniżej giermkowie i niewiasty. Przechodzą rok próby, w którego trakcie muszą się wykazać i między innymi uszyć sobie średniowieczne stroje, aby zostać pełnoprawnymi członkami bractwa.
Grupa swoją charakterystyką nawiązuje do przełomu XIV i XV wieku. Stara się prawdziwie odwzorować panujące wówczas obyczaje i modę. Zdecydowała się nawiązywać do Krzyżaków, bo w średniowieczu Grudziądz był we władaniu Zakonu Krzyżackiego.
Jadą pod Grunwald
Co roku bractwo uczestniczy w inscenizacji bitwy pod Grunwaldem. I choć za każdym razem Krzyżacy przegrywają, to przeżycia i emocje warte są "śmierci" na polu bitwy.