Do Krzysztofa Pestki, komendanta policji w Chojnicach [felieton]

Tym ostatnim dziękuję szczególnie, gdyż po prostu z nimi najczęściej się kontaktuję. Nie zapominam też o pracownikach cywilnych. Panie komendancie, w całym regionie w okolicach 24 lipca policjanci obchodzili swoje święto.

Bardziej lub mniej uroczyście, ale przy udziale gości i dziennikarzy. Wszędzie, tylko nie w Chojnicach, gdzie po raz kolejny zapomnieliście, przepraszam, nie zapomnieliście, pokazaliście mieszkańcom ... no właśnie, powstrzymam się... Tak, mieszkańcom, nie dziennikarzom, bo ja z powodu braku zaproszenia płakać nie będę, ale chojniczanie, nasi czytelnicy, pewnie chcieliby przeczytać o tym, kto dostał awans, kto medal, kto zasłużył na nagrodę. Wy macie jednak gdzieś również policjantów i ich rodziny, które również z chęcią zobaczyłyby swojego tatę czy męża na zdjęciu w gazecie z medalem za służbę ojczyźnie.
Wizerunek policji nigdy nie będzie na równy z innymi służbami - zdajemy sobie z tego wszyscy sprawę. Wasza rola i misja jest mniej przyjemna, szczególnie dla "złych" mieszkańców. Jednak to dzięki wam o policji nasi czytelnicy dowiadują się tylko z rozpraw sądowych, podejrzeń o mobbing i tego typu historii. Ale to z pana winy, nie naszej.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje