To druga taka akcja sprzątania szlaków turystycznych, która rozpoczęła się w ubiegłym tygodniu, zainicjowana przez radną powiatową Bożenę Stępień. Do udziału w niej zaprasza szkoły, stowarzyszenia, rady sołeckie i inne organizacje, ale poza stowarzyszeniem "Charzy..." i "Meandry Chociny" mało która z organizacji czuje bluesa...Lepiej jest z młodzieżą - w tym roku pracowali uczniowie z ZSP nr 1, ze "starego" ogólniaka, z ZSP nr 2 i z Gimnazjum nr 1.
- A śmieci jest w bród - ubolewa Bożena Stępień. - Co się z nami dzieje, że przyzwalamy na taki proceder?
I podaje przykłady - do lasu wywozi się stare graty, m.,in. materace, meble, toalety, lodówki czy telewizory, a także gruz. - A przecież przez cały sezon można oddać śmieci ponadgabarytowe i elektrośmieci w odpowiednie miejsca - podkreśla radna.
I przypomina, że w Charzykowach takim miejscem jest teren byłej oczyszczalni ścieków. Pyta też, czy może potrzebne jest bardziej zdecydowane działanie władz naszego regionu, by mieszkańcy w końcu się opamiętali.
- Może wreszcie niektórzy zrozumieją, że pojemnik na śmieci musi stać przy każdym domu przez cały rok - mówi. - I że potrzebny jest nam również zmasowany atak na śmieciarzy.
Radna nie wierzy, że przepisy zmienią zachowania ludzi jeżdżących autami, płynących na kajakach, jadących na rowerach, zbierających grzyby. - Jesteśmy po prostu śmieciarzami - podsumowuje.
Coś chyba w gminie Chojnice drgnęło, jeśli chodzi o regulamin utrzymania czystości, bo w popularnych miejscowościach letniskowych w sezonie częściej widać przy domkach pojemniki na śmieci. Poskutkowała groźba wlepiania kar?
To prawda, jesteśmy śmieciarzami. Rzucić papierek na ulicę to dla nas nie problem, wyrzucić z auta torebkę z Mc Donalds'a - też. Może nie wszyscy pojadą z lodówką do lasu, ale na pewno część się przed tym nie wzdraga. No i tu tkwi kłopot...
Czytaj e-wydanie »