Soleckie Centrum Kultury w starych murach wytrzymało ćwierć wieku. Bryła budynku z połowy lat 80. nie przystawała do współczesności. Było za ciasno, za brzydko. W październiku 2011 roku hucznie obchodzono 25-lecie SCK, by po kilku dniach obiekt zamknąć na cztery spusty.
Soleckie Centrum Kultury z całym inwentarzem przeniosło się do przybudówki starej szkoły nr 1, w której uczyła się dawno temu Irena Santor. Bo "jedynka" z kolei przeprowadziła się do nowego obiektu na osiedlu Toruńskim, a stary budynek zajęła szkoła muzyczna.
Dla SCK została tylko skromna przybudówka. I tak jest od prawie dwóch lat. Kultura w Solcu szwęda się po restauracjach (teatr Szlaban), po Juraparku, w plenerach, bo gdzieś przecież trzeba działać.
Jak długo jeszcze trwać będzie przebudowa obiektu SCK? Wykonawca rozbudowy, prace zewnętrzne, choć nie wszystkie, dawno już zakończył.
Fronton SCK wykonany został z aluminium i szkła. Nowoczesność w każdym calu. Na tym jednak roboty utknęły. Czas na prace wewnętrzne, w tym wymianę wszelkich instalacji, a także wymianę dachu, docieplenie bryły itp.
- W najbliższym czasie rozpiszemy przetarg - powiedziała nam wczoraj burmistrz Teresa Substyk. Niewiele więcej udało się nam dowiedzieć. Za wcześnie na szczegóły. Ale starzy bywalcy SCK powiadają: - Szkoda starych dekoracji. Bezpowrotnie ginie duch tej placówki kultury...
Wystarczy jednak prześledzić to, co działo się na ostatniej sesji soleckiego samorządu, by dowiedzieć się, że wszystko rozbija się o pieniądze. Bo najważniejszą sprawa w Solcu jest budowa tunelu.
Już 1 września będą mogli pod nim przechodzić piesi i czynne będzie rondo - na razie bez możliwości wjazdu pod tunel. Solec wybił się pierwszy w ramach projektu BiTCity i... nie może doczekać pieniędzy unijnych na realizację tej inwestycji. Gmina zadłuża się, by przetrwać. Dlatego SCK musi czekać...