Ale gdy się mieszka w zagrzybiałej, ciasnej kawalerce, ze złośliwymi sąsiadami obok...
... to własny dom śnić się może po nocach nawet dość często. Wtedy można szukać różnych sposobów na skrócenie drogi do tego własnego mieszkania.
Wystarczy kupić gazetę?
Jednym z nich może być na przykład konkurs w gazecie. Pojawił się swego czasu taki m.in. w "Rzeczpospolitej". I zwróciło na niego uwagę młode małżeństwo - Katarzyna i Mariusz Latkowscy, które mieszkało w małej, wynajętej kawalerce. Teraz - Katarzynie i Mariuszowi aż trudno uwierzyć, że wystarczyło przeczytać gazetę, spełnić warunki konkursu i marzenie zamieniło się w rzeczywistość.
Wolnoć Tomku w swoim domku?
Katarzyna i Mariusz Latkowscy pobrali się w sierpniu 2006 r. Życie młodych małżonków nie było łatwe. Najpierw zamieszkali w wynajętej kawalerce, bez ciepłej wody, z grzybem i pleśnią na ścianach. Jakby tego było mało, złodzieje włamali się im do mieszkania.
Po tych przykrych doświadczeniach, dzięki pomocy rodziny, przeprowadzili się do 24-metrowej kawalerki. Ciasnej, własnej, ale za to z bardzo uciążliwym sąsiadem, który jednego ranka zalał im mieszkanie. Gdy młodzi zaczęli upominać się o odszkodowanie, usłyszeli od sąsiada fredrowskie: Wolnoć Tomku w swoim domku!
"Dom marzeń Polaka"
Młodzi małżonkowie postanowili zrobić coś, by zmienić swoje życie i powalczyć o przyszłość rodziny. Sytuacja była szczególna. Kasia dowiedziała się bowiem, że zostanie mamą.
Trudno więc się dziwić, że Latkowscy zaczęli marzyć o własnym, przytulnym domu w malowniczej i spokojnej okolicy. Kupili nawet działkę w jednej z miejscowości. I tam właśnie Kasia oczyma wyobraźni widziała siebie z mężem i dzieckiem, spędzających czas w ogrodzie. Mariusz w marzeniach wędrował do własnego garażu, w którym na początku stałby... motor.
Aż któregoś razu w ręce wpadł im numer "Rzeczpospolitej", w którym ogłoszono trzecią edycję konkursu "Dom marzeń Polaka". Główną nagrodą był dom. Własny dom, z salonem, kominkiem, garażem. Dla Latkowskich była to szansa, której postanowili nie wypuścić już z rąk.
Wygram dla nas ten dom!
- Wspólnie z mężem zdecydowałam, że warto wziąć udział w konkursie. Wiedziałam, że trzeba będzie o niego trochę powalczyć - mówi Kasia. - Ale zdecydowałam, że to ja napiszę prace konkursową i powiedziałam mężowi, że wygram dla nas ten dom!
Warunkiem uczestnictwa w konkursie było przesłanie na adres redakcji pracy pt. "Mój dom marzeń" wraz z kompletem kuponów w niej wydrukowanych. No i Latkowscy opisali swoje przygody w ciasnym mieszkaniu. Powstała z tego humorystyczna historia, zakończona puentą "Wolnoć Michale na swojej dziale".
3 tysiące rozmarzonych
Jury konkursu, w skład którego weszli przedstawiciele sponsorów, miało nie lada problem. Zwycięzcę wyłoniło spośród ponad 3 tysięcy zgłoszeń do konkursu.
- Część rodziny dalej nie może uwierzyć w nasze szczęście. Pozostali - gratulują i cieszą się razem z nami - mówią zwycięzcy.
Przede wszystkim na pierwsze wspólne święta w dużym salonie cieszą się Latkowscy.
Do realizacji wybrali projekt domu stworzony przez Archipelag. Liczący 150 m kw. powierzchni budynek utrzymany jest w klasycznej stylistyce, z dwuspadowym dachem z materiałów Roben, garażem i użytkowym poddaszem. W środku będzie miejsce na przestronny salon z pięknym widokiem i kominek.
- Nie było problemu z decyzją, bo właśnie tego typu dom sobie wymarzyliśmy. Nie za duży, prosty, o harmonijnej konstrukcji - mówią zgodnie małżonkowie. Stanie na ich działce, która wcześniej sobie kupili.
Stan surowy - zamknięty
Budowa domu trwa. Kasia niemalże codziennie obserwuje postępy w pracach kibicując robotnikom. Zgodnie z planami - jeszcze w tym roku budynek w stanie surowym będzie zamknięty, a Latkowscy otrzymają do niego klucze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"