"Przy Parku" to nazwa najnowszego włocławskiego osiedla, wybudowanego przez firmę "Budizol". W siedmiu budynkach powstały mieszkania dla 140. rodzin. Kolejne inwestycje mieszkaniowe tej firmy, planowane przy ulicach Królewieckiej i Biskupiej, ograniczać się będą do pojedynczych budynków.
Wolny plac na rogu ulic Chmielnej i Kraszewskiego kupiła firma "Budo-mex", stawiając tu blok mieszkalny na zasadzie deweloperskiej. Dla Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które wcześniej wykorzystywało tereny na Zazamczu, budowany jest budynek przy ul. Robotniczej na osiedlu Południe. W przyszłym roku Zakład Budowlany "Waldemar Boś" odda do użytku blok z 54 mieszkaniami przy ul. Stodólnej.
W miejskich planach nie ma żadnego większego osiedla mieszkaniowego. - Zaczyna nam brakować terenów - przyznaje Urszula Pawłowska, p.o. naczelnika Wydziału Inwestycji we włocławskim ratuszu. - Pod uwagę były brane tereny w rejonie ulicy Celulozowej, są tam jednak niekorzystne warunki gruntowe. Z kolei duży obszar w okolicach ulicy Papieżka jest zupełnie nieuzbrojony, co sprawia, że potencjalni inwestorzy nie są nim zainteresowani.
Jak już pisaliśmy, kolejny blok socjalny z 66. mieszkaniami zostanie wybudowany na Zakręcie. To będą lokale dla najuboższych włocławian. Ci, którzy sami muszą rozwiązywać swoje mieszkaniowe problemy, korzystając zwykle z kredytów, coraz częściej decydują się na budowę własnych domów.
Mieszkania są coraz droższe. Mimo więc że rosną też ceny działek budowlanych, takie rozwiązanie wydaje się korzystne. W 2001 roku magistrat wydał 62 pozwolenia na budowę domów jednorodzinnych i był to rok rekordowy. W roku 2003 wydano 48 zezwoleń, do października br. - 36.
