W piątkowe późne popołudnie rozpoczęło się spotkanie mieszkańców Włocławka z Donaldem Tuskiem. Zorganizowano je w amfiteatrze na Słodowie przy ulicy Wysokiej.
Donald Tusk spotkanie z włocławianami rozpoczął od odniesień do marszu, jaki zorganizowano w Warszawie 4 czerwca oraz informacji, że w tej kadencji Sejmu nie uda się powołać komisji ds. badania rosyjskich wpływów.
Zobacz także: Koalicja Obywatelska - listy wyborcze w Kujawsko-Pomorskiem 2023. Na kogo stawia Donald Tusk?
Dalej przewodniczący Platformy Obywatelskiej komentował hasło wyborcze Prawa i Sprawiedliwości "Bezpieczna Przyszłość Polaków". - My chcemy tu i teraz bezpiecznej Polski - mówił Tusk. - Nie chodzi o obiecanie ludziom złotych gór. Tu chodzi o przywrócenie elementarnej normalności - dodał.
- Chcemy przekonać wszystkich dookoła, by wybrać sprawną, skromną władzę - powiedział Donald Tusk we Włocławku.
Jak zastrzegł: - Możemy mieć najtańszy i najskromniejszy rząd w Europie, a mym najdroższy i najliczniejszy. - To jest proste. Możemy wprowadzić uczciwą kontrolę Najwyższej Izby Kontroli, a nie starać się aresztować szefa NIK-u lub jego syna - dodał.
Podkreślił, że "codziennie można dodawać nowe fakty i już prawie na nikim to nie robi wrażenia". - Nie poddajmy się temu. To musi na nas robić wrażenie. I dlatego musimy przekonać wszystkich w koło, że można wybrać dobre, skromne, sprawne państwo. Władzę, która nie kradnie, tylko myśli o tym, jak pomóc słabszym. To jest w zasięgu ręki - ocenił Tusk.
Lider PO zaprezentował też kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Sejmu z naszego regionu. Przypomnijmy, że "jedynką" z okręgu toruńskiego będzie Arkadiusz Myrcha. Z drugiego miejsca kandydować będzie Iwona Hartwich. We Włocławku byli także Krzysztof Brejza i Magdalena Łośko, którzy kandydują z okręgu bydgoskiego.
Obok Donalda Tuska we Włocławku pojawił się także lider AgroUnii, Michał Kołodziejczak. - My wygramy te wybory aby się spierać w parlamencie i pięknie różnić - mówił Tusk do Kołodziejczaka.
- Wygramy te wybory. Ułożymy wszystko na nowo. Proszę was o zaufanie - powiedział Kołodziejczak do włocławian.
O komentarz poprosiliśmy Jarosława Chmielewskiego
- To powinno być spotkanie programowe, w którym przekazane zostaną jakieś konkrety, a nie spektakl nienawiści, który de facto odbywa się w różnych miastach - komentuje Jarosław Chmielewski, sekretarz okręgu nr 13 Prawo i Sprawiedliwość Włocławek. - Ludzie są podsycani jedni na drugich, ale nie o to przecież chodzi. Jeżeli mamy mieć święto demokracji, ktoś chce się spotkać z wyborcami w ramach objazdu kraju ma do tego prawo. Hasła pokazywane podczas spotkania powinny być sformułowane w sposób właściwy, a nie napuszczanie jednych na drugich. Liczę, że Donald Tusk powinien zająć się tym bałaganem, który zrobił „jego” prezydent. Warto się tym zająć i do tego ustosunkować.
mam / PAP
