https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dość kłótni. Inowrocławski PiS chce współpracy powiatu, miasta i gminy

(FI)
Od lewej stoją: Mikołaj Bogdanowicz, kandydat na starostę inowrocławskiego, poseł Tomasz Latos, Grzegorz Roszak, kandydat na prezydenta Inowrocławia i Lech Skarbiński, kandydat na wójta gm. Inowrocław.
Od lewej stoją: Mikołaj Bogdanowicz, kandydat na starostę inowrocławskiego, poseł Tomasz Latos, Grzegorz Roszak, kandydat na prezydenta Inowrocławia i Lech Skarbiński, kandydat na wójta gm. Inowrocław. Dominik Fijałkowski
- Zapowiadamy, że jeśli do władzy w powiecie inowrocławskim dojdzie Prawo i Sprawiedliwość, to nie będzie mowy o konflikcie pomiędzy prezydentem Inowrocławia a starostą, czy miedzy miastem a gminą Inowrocław - takie zapewnienie padło podczas ostatniej konferencji prasowej PiS w Inowrocławiu.

Dziennikarzom przedstawiono kandydata na stanowisko starosty inowrocławskiego. Jest nim Mikołaj Bogdanowicz, obecny wiceburmistrz Kruszwicy. Zaś kandydatem PiS na wójta gm. Inowrocław jest Lech Skarbiński, który piastował już ten fotel w latach 2006-2010. W konferencji uczestniczył też Grzegorz Roszak, dyrektor Zespołu Szkół Zawodowych Rzemiosła, kandydat na prezydenta Inowrocławia.

Wspólnymi siłami

Przedstawiciele PiS kilkakrotnie odnosili się do konfliktu na linii starosta - prezydent Inowrocławia. - Inowrocław, to centrum, które powinno integrować wszystkie ośrodki samorządowe funkcjonujące wokół niego - zauważał Grzegorz Roszak.

Kandydat na prezydenta wskazywał na konieczność połączenia działań wokół tak zwanych ZIT-ów. - Z jednej strony mamy ZIT miasta i gminy Inowrocław, a z drugiej samorządu powiatowego z pozostałymi gminami. A nam chodzi o to, by działać wspólnie i rozsądnie oraz z korzyścią dla wszystkich zainwestować pieniądze, które możemy otrzymać w ramach ZIT - podkreślał Roszak.

Przeczytaj również: Pierwsza umowa w ramach ZiT podpisana [zobacz wideo]

Z kolei Mikołaj Bogdanowicz zwracał uwagę na duże bezrobocie w powiecie. - Nie da się tego problemu rozwiązać działając na własną rękę. Trzeba wspólnego frontu starostwa, miasta i gmin. Wspólnej strategii, a nie rywalizacji - podkreślała Bogdanowicz. - Dotychczas Inowrocław próbował dominować nad otaczającą go gminą. Jeśli zdobędziemy władzę, oba samorządy podejmą inwestycje, które będą się zazębiać - zapewniał Lech Skarbiński.

Jedna drużyna

Poseł Latos sięgnął po filmowe i sportowe porównania. - Wszyscy wiemy, że prezydent Inowrocławia żyje ze starostą, jak Pawlak z Kargulem. Jeśli zdobędziemy władzę, czegoś takiego już nie będzie. W powiecie, mieście i gminie chcemy być jedną drużyną, bo wszystko można skoordynować i uporządkować - dodał poseł.

Przedstawiciele PiS chcą usprawnić system oświaty, w którym uczeń bezpiecznie przejdzie od podstawówki zarządzanej przez miasto, aż po szkołę ponadgimnazjalną administrowaną przez powiat. Mówią o spójności komunikacyjnej i dobrym przepływie informacji miedzy samorządami.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 03.11.2014 o 16:27, Gość napisał:

Co niektórzy to chyba sami na siebie głosy wysyłają śmiechu warte

A zdziwiony? właśnie po to Gazeta urządza te głupie plebiscyty by z jeleni co kandydują ściągnąć maksymalną kasę!

G
Gość

ten po prawej już raz wyprowadził gminę Inowrocław.....w same długi

B
Barrakuda

Akysz!! mary nieczyste!! idźta wPiSdu!!

To ja już wolę tego beznadziejnego brejzoludka niż ten kaczy komitet brrrr :wacko:

g
gość

Już biegnę głosować by wam żyło się lepiej

g
gość

buahahahaaaa,,,,tak,tak na pewno zagorzali wyborcy głosują na swoich przyszłych  kandydatów  :D Wszyscy marzą,żeby tracić kasę i wysyłać sms-y,skoro na wybory nie wybiera się 70% mieszkańców

G
Gość
Co niektórzy to chyba sami na siebie głosy wysyłają śmiechu warte
G
Gość

w skrócie można by rzec, że Razem Możemy Więcej

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska