Dożynkowe emocje

     Do naszej redakcji napisał Roman Jasiński, przewodniczący Związków Zawodowych Rolników Samoobrona RP Powiatu Radziejów. Według niego do organizacji święta plonów samorząd powiatowy, który był głównym koordynatorem przygotowań, niezbyt się przyłożył. - Organizacjom rolniczym narzucano, kto ma przemawiać w imieniu rolników, łamano wcześniejsze ustalenia, stosowano cenzurę, promowano swoje partie, manipulowano innymi. Na przygotowania przeznaczono zbyt małą kwotę pieniędzy. To skąpstwo - twierdzi m.in. w swoim piśmie.
     Najwięcej zastrzeżeń
      ma do pracy Henryka Gapińskiego, radziejowskiego wicestarosty i przewodniczącego komitetu organizacyjnego. Gapiński tok przygotowań do święta wspomina zupełnie inaczej. Według jego słów, na ostatnim zebraniu komitetu zebrali się przedstawiciele wszystkich instytucji, które uczestniczyły w przygotowaniach. Zebranie miało charakter formalny. Wicestarosta odczytywał punkt po punkcie program dożynek, pozostali go zatwierdzali, ponieważ wszystko było już wcześniej przedyskutowane na zebraniach roboczych. - Zgodnie z protokołem zapytałem się, kto będzie przemawiał w imieniu rolników. Wstał pan Jasiński i stwierdził, że on. Zrobił to bardzo nerwowo, nie wiem dlaczego. Poprosiłem go tylko o potwierdzenie tej decyzji na piśmie od władz związków rolniczych. Powiedział, że go nie ma, ale dostarczy, co
     rzeczywiście potem zrobił
     Po co wprowadzał taką nerwowość, trudno powiedzieć - _relacjonuje Henryk Gapiński. Nie zgadza się też z innymi zarzutami związkowca. -_Kwotę na organizację dożynek ustaliła rada powiatu i zarząd. Więcej nie mogliśmy wyasygnować ze skromnego budżetu - tłumaczy. Absolutnie zaprzecza, by wyróżniano przedstawicieli jednych partii politycznych, kosztem drugich. - Przykładem poszanowania opozycji jest praca naszej rady powiatu. Zawsze staramy się dojść do porozumienia, znaleźć kompromis. Udaje się nam to, co widać choćby po tym, że w kluczowych sprawach opozycyjni radni głosują razem z nami za postawionymi wnioskami czy uchwałami. Można to sprawdzić w protokołach posiedzeń rady. Naprawdę wszyscy, mimo różnych opcji, staramy się pracować wspólnie - dodaje.