Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat polskich koszykarek. W ostatniej minucie tracą zwycięstwo w Belgradzie

(jp)
Jacek Winnicki raczej nie zdoła wprowadzić kadry na Eurobasket.
Jacek Winnicki raczej nie zdoła wprowadzić kadry na Eurobasket. Szymon Stolarski
Na nic udany występy Agnieszki Szott-Hejmej i Martyny Koc. W ostatniej minucie meczu z Serbią tracimy szanse na wyjazd na Euobasket do Francji.

SERBIA - POLSKA 67:62 (19:12, 16:20, 10:14, 22:16)
POLSKA: Szott-Hejmej 13, Skobel 13 (1), Koc 11 (1), Losi 8, Walich 8, Piekarska 4, Pietrzak 3, Idczak 2
NAJWIĘCEJ DLA SERBII: A. Dabović 20 (1), Radocaj 13, Maksimović 8

Dla obu drużyn to był najważniejszy mecz eliminacji, bo zwycięstwo praktycznie gwarantowało awans do turnieju finałowego. W drugiej kwarcie hasło do walki rzuciła bydgoszczanka Agnieszka Szott-Hejmej (2+1 i za chwilę dwie asysty przy punktach Losi - 20:19). Po sześciu punktach z rzędu koszykarki włoskiej ekipy Vassali2G Vigarano Polki po raz drugi objęły prowadzenie (21:20).

Gospodynie szybko jednak na to odpowiedziały. Jak nie najskuteczniejsza Ana Dabović, to punktowały Tamara Radocaj i Nevena Jovanović. Serbki szybko udowodniły, że są bardzo wyrównaną drużyną i nieprzypadkowo najskuteczniejszą w całych eliminacjach (śr. blisko 82 pkt).

Na początku drugiej połowu znowu Serbki uzyskały skromną przewagę, ale tym razem Polki nie pozwoliły im się rozpędzić. Przede wszystkim świetnie spisywały się w defensywie. Po trzech kwartach siostry Ana i Milica Dabović miały tylko 10 pkt łącznie na koncie przy średniej blisko 30 na mecz. Dzięki duetowi Joanna Walich - Izabela Piekarska udało się zyskać przewagę pod tablicami.

Jeszcze w 34 minucie Polki prowadziły 50:49. Wtedy piąte przewinienie popełniła najlepsza w naszym zespole Szott-Hejmej. Począkowo zastąpiła ją Koc. Od razu dwa razy trafiła do kosza, potem dołożyła 2 wolne (51:56 w 37 minucie).

I wtedy Polki pozwoliły trafić z dystansu Anie Dabović, co dodało bliskim rezygnacji gospodyniom nowych sił. Na 70 sekund przed końcem Serbia odzyskuje prowadzenie po wolnych Mariny Mandić. Po czasie dla Polek Walich traci piłkę, a A. Dabović popisuje się akcją 2+1 (61:57). Tak kończą się realne marzenia o grze biało-czerwonych w finałach mistrzostw Europy.

W sobotę Polki kończą eliminacje meczem ze Szwajcarią w Inowrocławiu. Samo zwycięstwo nic im nie da, bo w bezpośrednim bilansie z Serbią i Czarnogórą są gorsze. Nasze koszykarki muszą liczyć na cud, czyli porażkę Serbii w Estonii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska