Apator Toruń - Falubaz Zielona Góra 46:44
Apator Toruń
Patryk Dudek 9+1 (3,1,1,1,3)
Robert Lambert 10 (3,3,2,2,0)
Wiktor Lampart 5 (1,0,2,2)
Paweł Przedpełski 5+2 (2,2,1,0,w)
Emil Sajfutdinow 12+1 (3,3,3,1,2)
Mateusz Affelt 0 (0,-,0)
Krzysztof Lewandowski 4+1 (2,1,1)
Antoni Kawczyński 1 (1)
Falubaz Zielona Góra
Jarosław Hampel 8+1 (2,t,2,3,1)
Jan Kvech (-,2,0,3,2)
Rasmus Jensen 4+1 (0,3,1,0)
Przemysław Pawlicki 9 (2,1,2,3,1)
Piotr Pawlicki 12 (1,2,3,3,3)
Krzysztof Sadurski 3 (3,0,0)
Oskar Hurysz 1 (1,d,0,0)
Michał Curzytek 0 (u)
Po dwóch biegach remis, dość niespodziewana była porażka juniorów 2:4, choć obaj torunianie do samej mety naciskali swoich rywali. Apator uderzył pierwszy raz w pechowym wyścigu numer 3. Pechowym, bo rozgrywanym na trzy razy, a po drugim upadku nie był zdolny do jazdy Michał Curzytek.
W biegu 4. szał radości na trybunach, bo swój pierwszy punkt w lidze w drugim wyścigu zdobył Antoni Kawczyński. 16-latek pewnie pokonał Sadurskiego, a niewiele mu zabrakło do zamknięcia po starcie Przemysława Pawlickiego.
Torunianie przewagę budowali jednak z dużymi oporami. Na zmoczonym torze ważny był start i pierwszy wiraż. W biegu 5. uciekł Pawłowi Przedpełskiemu Rasmus Jensen, chwilę później szybszy na tracie Lewandowski nie zdołał wyprzedzić Jana Kvecha.
Nawet najlepsza para domowa PGE Ekstraligi Lambert - Dudek została rozdzielona przez młodszego z Pawlickich. W 9.wyścigu ten sam duet Apatora musiał się mocno napracować na dystansie, aby obronić chociaż remis w starciu z parą Hampel - Kvech.
Problemy zaczęły się w czwartej serii. Podwójne zwycięstwo w biegu 11. sprawiło, że przewaga Apatora nagle stopniała do 4 punktów. Bezbłędny Sajfutdinow, pewny Lambert, ale nagle zaczęło brakować gospodarzom kolejnych atutów. Rozczarowywał Dudek, który pierwszy raz w karierze jechał w meczu ligowym przeciwko swojej macierzystej drużynie. Goście zaliczali serię pięć indywidualnych zwycięstw, nawet Kvech zaliczył "trójkę", nawet super-para Sajfutdinow - Lambert nie dała rady przerwać tej serii.
O wszystkim decydowały wyścigi nominowane, co już było sporą niespodzianką tego meczu. W pierwszym skórę "Aniołom" uratował zawodzący dotąd Dudek, choć miał najgorsze pole startowe i na starcie nie było już wykluczonego wcześniej Przedpełskiego.
Patryk Dudek: - Ten ostatni start jest małym pocieszeniem, ale w całym meczu nie jechało mi się komfortowo. Męczyłem się w trasie, z żadnego biegu w zasadzie nie jestem zadowolony. Ostatnie zawody w Toruniu jechaliśmy miesiąc temu, na piątkowym treningu już czegoś brakowało i było inaczej u mnie.
To nie był koniec emocji, bo w ostatnim biegu bracia Pawliccy przez chwilę prowadzili nawet podwójnie! Na szczęście ze starszym z nich uporał się na dystansie Sajfutdinow i zapewnił Apatorowi minimalne zwycięstwo.
Apator Toruń - Falubaz Zielona Góra bieg po biegu
Dudek, Hampel, Lampart, Jensen 4:2 (4:2)
Sadurski, Lewandowski, Hurysz, Affelt 2:4 (6:6)
Sajfutdinow, Przedpełski, Pi. Pawlicki, Curzytek (u) 5:1 (11:7)
Lambert, Prz. Pawlicki, Kawczyński, Sadurski 4:2 (15:9)
Jensen, Przedpełski, Prz. Pawlicki, Lampart 2:4 (17:13)
Sajfutdinow, Kvech, Lewandowski, Hurysz (d), Hampel (t) 4:2 (21:15)
Lambert, Pi. Pawlicki, Dudek, Hurysz 4:2 (25:17)
Sajfutdinow, Prz. Pawlicki, Jensen, Affelt 3:3 (28:20)
Hampel, Lambert, Dudek, Kvech 3:3 (31:23)
Pi. Pawlicki, Lampart, Przedpełski, Sadurski 3:3 (34:26)
Prz. Pawlicki, Hampel, Przedpełski, Dudek 1:5 (35:31)
Kvech, Lampart, Lewandowski, Hurysz 3:3 (38:34)
Pi. Pawlicki, Lambert, Sajfutdinow, Jensen 3:3 (41:37)
Dudek, Kvech, Hampel, Przedpełski (w) 3:3 (44:40)
Pi. Pawlicki, Sajfutdinow, Prz. Pawlicki, Lambert 2:4 (46:44)