Dziś (13 stycznia) drugi dzień procesu Doroty K., bydgoszczanki oskarżonej o zastrzelenie swojego męża. Sąd zdecydował, że kobieta pozostanie w areszcie.
Sąd nie przychylił sie do wniosku obrońców, którzy chcieli, żeby Dorota K,. opuściła areszt.
W poniedziałek (12 stycznia) zeznawały dzieci oskarżonej. Zeznały, że oboje rodzice dobrze zarabiali, ale to matka płaciła rachunki.
33-letnia Dorota K. zastrzeliła męża na początku ubiegłego roku. Był to jej dzień urodzin - 30 stycznia. Kobieta była wtedy pod wpływem alkoholu. 46-letniego Leszka K., bydgoskiego biznesmena, zastrzelono z jego własnej broni. Kobieta przyznała się w poniedziałek do winy, ale odmówiła składania zeznań.