Wideo. Jak sprawdzić czy przeszedłeś koronawirusa?
Obostrzenia sanitarne wprowadzane w związku z rozwojem pandemii w dużej mierze ograniczyły lub wręcz uniemożliwiły prowadzenie działalności gospodarczej niektórym branżom. A wprowadzane restrykcje wpływają negatywnie na kondycję finansową przedsiębiorców. Jedną z branż, które ucierpiały najbardziej jest gastronomia. Bo z powodu zamknięcia lokali gastronomicznych przedsiębiorcy nie mają możliwości korzystania z posiadanych zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, przeznaczonych do spożycia na miejscu.
Opłaty naliczane są na podstawie oświadczenia
A zezwolenia na alkohol sprzedawany w barach i restauracjach kosztują. Na podstawie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi Urząd Miasta we Włocławku, podobnie jak inne miasta i gminy, pobiera za wydanie zezwolenia opłaty. Opłatę przedsiębiorcy wnoszą na rachunek urzędu w każdym roku kalendarzowym w trzech równych ratach w terminach do 31stycznia, 31 maja i 30 września danego roku kalendarzowego lub jednorazowo do 31 stycznia. Opłaty naliczane są na podstawie złożonego oświadczenia o wielkości sprzedaży w roku poprzednim.
Radni byli w tej sprawie jednogłośni
Na mocy nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 i innych chorób zakaźnych, która weszła w życie 26 stycznia br. , ustawodawca umożliwił samorządom zwolnienie, w drodze uchwały, z opłaty za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych w lokalach gastronomicznych. I Rada Miasta we Włocławku z tej możliwości skorzystała. Na ostatniej sesji uchwała w tej sprawie została podjęta. Za jej przyjęciem głosowało 23 radnych. Nie było głosów przeciwnych i wstrzymujących się.
Co z przedsiębiorcami, którzy wnieśli jednorazową opłatę do 31 stycznia? Zgodnie z podjętą uchwałą, zostanie im zwrócona 1/3 rocznej opłaty.
Nie wiadomo na razie, co z trzecią ratą opłaty, ale jak mówiła na sesji Daria Figurska, dyrektor wydziału rozwoju w Urzędzie Miasta we Włocławku, możliwość zwolnienia z kolejnej raty będzie rozważana. Ale to uzależnione też będzie od sytuacji gastronomii w kolejnych miesiącach.
Od miesięcy sprzedaż tylko na wynos
Przewidziana kwota zwolnień z opłaty za możliwość sprzedaży alkoholu to około 49 tysiące złotych, wliczając w to zwrot części jednorazowo uiszczonych wpłat. Jak te pieniądze byłyby wykorzystane przez samorząd? Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, dochody z opłat za zezwolenia mogq być wykorzystane na zadania związane z przeciwdziałaniem alkoholizmowi i narkomanii. - Brak tych pieniędzy nie spowoduje istotnego wpływu na realizację zadań z tego zakresu - czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Przypomnijmy, że restauracje i bary straciły możliwość obsługiwania klientów na miejscu jeszcze w ubiegłym roku . Od tego czasu mogą wydawać posiłki i napoje tylko na wynos. Z tego powodu właściciele tych lokali ledwo wiążą koniec z końcem.
