https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa w Chełmnie obumierają. Susza "zabiła" 120 sztuk w krótkim czasie

Monika Smól
Na chełmińskich plantach jest dużo starodrzewia
Na chełmińskich plantach jest dużo starodrzewia Czytelnik
W lutym, podczas sesji Rady Miasta Chełmna, padło pytanie o los 100-letniej wierzby, która rośnie nad Jeziorem Starogrodzkim. - Jest zaniedbana, nie obcinana, ale chyba wystarczy jej obciąć konary, a nie wycinać. Warto zostawić choćby jako atrakcję - apelował radny Michał Wrażeń. Zastępca burmistrza obiecał wtedy, że wiosną sprawdzi, jaka jest żywotność drzewa. I słowa dotrzymał. Jaki jest stan i los innych miejskich drzew?

Zastępca burmistrza Chełmna podkreśla, że każde drzewo to prawdziwy skarb dla miasta i jego mieszkańców.

- Trzeba o niego dbać - mówi Piotr Murawski. - Miasto szczęśliwe to miasto zielone. Temat drzew pojawił się w kontekście decyzji Rady Miasta Chełmna poprzedniej kadencji, która wyraziła zgodę na wykreślenie wierzby białej, rosnącej nad Jeziorem Starogrodzkim, z listy drzew pomnikowych, a tym samym odebranie jej statusu pomnika przyrody. Drzewo to jest w złej kondycji zdrowotnej, stąd po uzyskaniu pozytywnej opinii RDOŚ oraz Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody, przestało być pomnikiem. Na tej podstawie administrator jeziora - ChDK złożył wniosek o wycięcie wierzby. Nie mając już prawnych przeciwwskazań, taka zgoda została wydana.

Pisaliśmy o tym tu

Na sesji Rady Miasta Chełmna dyskutowano o wycince starych drzew

Wywołanie tematu wierzby przez radnego Michała Wrażenia okazało się bardzo szczęśliwe.

- Ponownie przyjrzeliśmy się drzewu. Stwierdziliśmy, że warto podjąć próbę jego uratowania. Wiosną zostaną przeprowadzone prace pielęgnacyjne, które będą miały na celu usunięcie suszu – suchych konarów i gałęzi – z korony drzewa oraz zabezpieczenie próchnowiska w pniu - zapowiada Piotr Murawski. - Mamy nadzieję, że wierzba jeszcze przez długie lata będzie cieszyć nasze oko, a jednocześnie - co kluczowe w tej sprawie - nie będzie stwarzać zagrożenia, bo to zagrożenie ze strony suchych konarów było podstawą do wszczęcia procedury usunięcia drzewa.

W Chełmnie susza pokonała ogromną ilość drzew

W zeszłym roku koniecznym było usunięcie ponad 120 drzew w przestrzeni Chełmna. Każde z nich było suche.

- Nie było możliwości ich odratowania. Była to bardzo duża liczba, znacznie wyższa niż w latach poprzednich - informuje zastępca burmistrza Chełmna. - Wynika to z trwającej od kilku lat suszy. To, że koryto Fryby jest suche nie tylko latem, ale niemal cały rok, to, że drzewa usychają - to dowody na zmiany klimatu, który w naszym przypadku staje się bardziej suchy. Niestety, spodziewamy się, że w najbliższych latach drzew będzie obumierać jeszcze więcej. Szczególnie tych położonych na wysoczyźnie. Wyjątkowo mało odporne są jarząby szwedzkie, które rosną na Alei 3 Maja, w Parku Rydygiera czy na ulicy Podmurnej. Każdorazowo po wycince drzewa, nasadzamy nowe drzewo. Zależy nam na jak najlepszej jakości drzew i jak najlepszych szansach przeżycia nowych nasadzeń, dlatego sadzimy je dopiero jesienią - w październiku i listopadzie. Ten czas daje największe szanse na powodzenie. Okres jesienno-zimowy to większe opady, jak również mniejsze potrzeby drzewa na wodę, dzięki czemu może rozbudować system korzeniowy w nowym miejscu.

Pod każdym drzewem montowany jest wąż drenażowy, który umożliwia dodatkowe nawadnianie. W pierwszym roku każde z drzew jest podlewane. Bez tego, niestety, miałyby niewielkie szanse na przeżycie. Po pierwszym roku drzewo powinno posiadać już rozbudowany systemu korzeniowy, a tym samym możliwości samodzielnego poboru wody z gruntu.

- Drzewa zabija przede wszystkim niedobór wody - nie ma wątpliwości Piotr Murawski. - Pasożyty - jak jemioła - czy grzyby są zazwyczaj wtórną przyczyną. Osłabione przez niedobór wody drzewo jest łatwym celem ataku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska