Trenerem będzie Jarosław Zawadka. W przeszłości koszykarz AZS Toruń, potem pierwszy trener Astorii Bydgoszcz, przez chwilę Czarnych Słupsk, żeńskiej drużyny "Katarzynek", a od pięciu lat asystent kolejnych trenerów Twardych Pierników. Decyzja zapadła w poniedziałek. Jeszcze po turnieju Michniewicza chciał odrzucić propozycje, ale jak sam nam powiedział, przekonali go Jacek Winnicki i Dejan Mihevc.
Asystentem Zawadki będzie Michał Dukowicz. Od 1992 roku był związany z MKS Dąbrowa Górnicza, najpierw jako zawodnik, potem trener. W poprzednim sezonie dostał szansę w roli pierwszego szkoleniowca, ale w trakcie sezonu zastąpił go Allesandro Magro. W ekstraklasie Dukowicz pełnił rolę asystenta najpierw przy Wojciechu Wieczorku, potem Drażenie Anzuloviciu i Jacku Winnickim, który chciał go zabrać do Stali Ostrów.
Dukowicz: - W niedzielę Jarek zadzwonił, zaproponował współprace, potem pojawiła się oferta od prezesa. Nie miałem pracy w Dąbrowie i wiele się nie zastanawiałem. Zrobię wszystko, żeby pomóc drużynie. Moje zasady są proste: trzeba ciężko pracować, znaleźć złoty środek, żeby drużyna grała dobrze i efektywnie.
Prezes Piotr Barański: - Oni będą zarządzali częścią sportową klubu. Z Jarkiem znamy się wiele lat, związany jest z Toruniem. Obaj panowie są fachowcami w swojej branży, tu nie może być przypadku. Jesteśmy w trudnym momencie i chcieliśmy szukać oparcia w zespołowości. To ludzie, którzy mogą dać więcej niż tylko samą wiedzę.
Ze sztabu odszedł nie tylko Sebastian Machowski, ale także dyrektor Ryszard Szczechowiak i jego syn Jacek, który był asystentem w poprzednim sezonie. Zostaje natomiast Dominik Narojczyk który nadal będzie dbał o formę fizyczną Twardych Pierników.
Do drużyny po roku przerwy wrócił były kapitan Łukasz Wiśniewski. Klub potwierdził kontrakt z Michałem Samsonowiczem (w ostatnim sezonie 10,8 pkt w I-ligowym Księżaku Łowicz). Na pewno nie zagrają w Toruniu testowani Filip Siewruk i Marcin Tomaszewski, ale w kręgu zainteresowań pozostają Wiktor Sewioł i Maciej Kucharek.
Jakie są kolejne plany transferowe? Barański: - Staramy się stawiać na zawodników, których znamy i są związani z Toruniem. Cieszę, że Łukasz Wiśniewski dołączył do składu. Powinniśmy dbać o to, aby poziom był oparty o wychowanków. Chcemy wykorzystać wszystkich wychowanków, choć to nie zawsze możliwe. Dziękuję zawodnikom, że w trudnych chwilach postanowili poczekać z ostatecznymi decyzjami.
Jarosław Zawadka: - Dla nas priorytetem jest znaleźć gracza na pozycje 2. Mamy kandydatury, w ciągu doby czy dwóch znajdziemy odpowiedniego zawodnika. Wiemy jaki typ zawodnika nas interesuje i cały czas analizujemy rynek, także na Bałkanach. Musi to być gracz, który wpłynie na jakość zespołu.
Jest niewielka szansa, że dwójka dołączy do drużyny przed pierwszym meczem w Gliwicach. W trakcie sezonu bardzo możliwe są kolejne wzmocnienia.
Wiadomo już, że z klubem żegnają się jego symbole: dyrektor sportowy Ryszard Szczechowiak i związany od początku historii z SIDEn Jakub Konieczka. Jak te zmiany komentuje prezes Barański? - Wynikają z sytuacji finansowej klubu. Na niektóre rzeczy musimy spojrzeć inaczej, z innych w ogóle zrezygnować. Nie będzie stanowiska dyrektora sportowego. Dla mnie były dwie kluczowe sprawy: uratować istnienie klubu i utrzymać drużynę w ekstraklasie, drugim etapem jest budowa składu. Chcemy w mniejszym gronie robić to samo. To były trudne decyzje, ale pewne rzeczy musieliśmy łączyć. Jestem bardzo wdzięcznym osobom, które pracują i pracowały dla klubu. Oni pokazali, jak można pracować dla klubu i dla nas to wielkie wyzwanie - dodaje Barański.
Polski Cukier Toruń 2020/21
- PG: Obie Trotter, Marcin Wieluński
- G: Michał Samsonowicz, Łukasz Wiśniewski, Jakub Kondraciuk
- SF: Bartosz Diduszko, Ignacy Grochowski
- PF: Aaron Cel, Aleksander Perka
- C: Damian Kulig
