Dwa lata pozbawienia wolności to wyrok, który usłyszała młoda kobieta, która ze skutkiem śmiertelnym potrąciła inna kobietę, na pasach na ulicy Szpitalnej. Oskarżenie przygotowała Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe
Do zdarzenia tragicznego w skutkach doszło w 2018 roku na przejściu dla pieszych na Wyżynach, na wysokości tamtejszej "Biedronki". Osobowe volvo potrąciło 25-letnia kobietę.
Osobówkę prowadziła 24-latka. Jechała z partnerem i dzieckiem. Biegli ocenili, że auto w oczywisty sposób poruszało się ze zbyt dużą prędkością. Oszacowano ja na 85 kilometrów na godzinę.
Przechodząca przez pasy kobieta zmarła krótko po przewiezieniu do szpitala. Sprawczyni wypadku przyznała się do winy i chciała - jeszcze przed procesem - dobrowolnie poddać się karze. Prokuratura zaproponowała karę 3 miesięcy więzienia, dwóch lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych i dwóch lat prac społecznych. Takiemu wnioskowi w sądzie sprzeciwili się jednak rodzice kobiety, która zginęła na przejściu. Dlatego sprawa zakończyła się normalnym aktem oskarżenia i postępowaniem karnym.
Czyn zabroniony jest karą do 8 lat więzienia. Prokuratura zapowiedziała, że zwróci się do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku, co może oznaczać apelację.
