Julie McBride doznała kontuzji łydki w pierwszej kwarcie meczu z Zagłębiem Sosnowiec.poniedziałek liderka Energi trafła na dokładnie badania. Te potwierdziły wstępną diagnozę: naderwanie mięśnia.
Co to oznacza? Lekarze zalecili dwa tygodnie przerwy w treningach. McBride nie zagra więc w trudnym meczu w Gorzowie w najbliższą sobotę. Pod znakiem zapytania stoi także jej występ potem 5 listopada w derby z Artego Bydgoszcz w Toruniu. - Jest szansa, że pomoże nam w tym meczu, ale wszystko zależy od postępów w rehabilitacji - mówi dyrektor Krystyna Bazińska.
McBride w pięciu dotychczasowych meczach średnio spędzała na parkiecie ponad 27 minut, w tym czasie notowała na koncie 13,4 pkt i 6,8 asyst.
Pozycja rozgrywającej to nie jedyne zmartwienie toruńskiego klubu. Działacze i trener Paulauskas szukają nowej skrzydłowej. Kontrakt z Nią Moore został już rozwiązany. Koszykarka od meczu w Łodzi narzekała na ból żeber, ale przede wszystkim zawodziła i okazała się zdecydowanie za słaba na polską ligę. Energa nie ma szczęścia do skrzydłowych, wcześniej kontuzja wyeliminowała Whitney, która świetnie się zapowiadała. Teraz klub ma na oku kilka skrzydłowych, nowy kontrakt klub chce sfinalizować jeszcze w tym tygodniu.