W Lublinie po raz pierwszy w składzie znalazł się Aljaz Kunc, Słoweński skrzydłowy rozegrał dobry mecz, ale w ostatniej kwarcie zszedł z parkietu z podejrzeniem kolejnej kontuzji stopy. W poniedziałek okazało się, że doszło do odnowienia urazu. Optymistyczny wersja to dwa miesiące, ale niewykluczone, że skrzydłowy już się na parkiecie w tym sezonie nie pokaże. Tym samym do kadry meczowej wróci Malik Abdul Abu. Na razie w klubie nie ma tematu zmian w kadrze.
Zaglądamy do Włocławka. Kamil Łączyński na pewno zagra w meczu FIBA Europe Cup w środę ze Spirou Basket. Jedyny w tej chwili rozgrywający Anwilu nie dokończył meczu z Zastalem Zielona Góra, ale powodem były jedynie skurcze mięśni.
Kolejna dobra wiadomość, to powrót do treningów Justina Turnera, on także powinien znaleźć się w rotacji na mecz pucharowy w środę i to duże wsparcie dla Łączyńskiego na obwodzie.
Wciąż nie ma wieści na temat powrotu do gry Luke’a Nelsona, który leczy już trzecią kontuzję w tym sezonie. Coraz głośniej o tym, że klub rozgląda się na rynku za nowym graczem na tę pozycję.
- Będziemy ostrożni z jego powrotem do gry. To bardzo trudny okres dla klubu i dla mnie. Jesteśmy gotowi na różne rozwiązania, ale na razie czekamy na powrót Nelsona. Wszyscy w klubie pracujemy nad najlepszym rozwiązaniem tego problemu - mówi trener Selcuk Ernak.
