Zbigniew Stefański, rzecznik prasowy ratusza, zaprosił mnie na spacer po nowym dworcu PKP, który zwą tu punktem obsługi podróżnych. Roboty jeszcze trwają. Poprawkowe. Nie wszystkie prace zostały zakończone. I nie wszystkie odebrane. Kręci się zatem tu jeszcze kilka ekip budowlanych. Przy schodach od strony tunelu, przy windzie pod przeszklonym budynkiem kas biletowych.
Nowy dworzec w Solcu Kujawskim piękny, ale tylko dla zdrowych...
- Na peronach są przecież już przeszklone ściany, więc na pewno podróżny oczekujący na pociąg ma się gdzie schronić przed zacinającym deszczem, zadymką czy mżawką - mówi rzecznik Stefański. - A marsz z peronu na peron wokół ronda im. burmistrza Antoniego Nawrockiego? Zbigniew Stefański prowadzi mnie od windy pod kasami na „parter”.
- Tędy - mówi - wózkiem można dostać się do kas biletowych i do peronu numer I. Niestety, odległości między peronami i inna istniejąca infrastruktura kolejowa wymusiły usytuowanie windy na drugi peron po drugiej stronie wiaduktu.Z wyjazdu pod kasami do ulicy przed tunelem jest tylko kilkanaście metrów. Do przejścia dla pieszych, skąd po drugiej stronie ulicy, pod tunelem jest winda na peron II...
Na razie jednak dworzec jest ogrodzony, stąd te odległości. Otwarcie dworca 16 czerwca. Wtedy będzie już z peronu na peron bliżej...